Okrąglak w Opolu gotowy po remoncie. Otwarcie we wrześniu

Ze starego Okrąglaka – otwartego jeszcze w 1968 roku – została tylko betonowa kopuła. Nowa hala ma prostokątną arenę i pomieści około 3400 widzów. Ma też wyposażenie, które pozwoli na organizowanie nie tylko meczów opolskich drużyn. Stąd nowoczesne nagłośnienie, a także przestronne szatnie i udogodnienia dla telewizji.

- Od teraz Opole dysponuje jednym z najbardziej zaawansowanych i funkcjonalnych technologicznie obiektów tej wielkości w kraju - przekonuje wiceprezydent Marcin Rol, który przypomniał też, że w przebudowie hali pomógł poseł Patryk Jaki, który wspierał wniosek o dotację z ministerstwa sportu w wysokości 8,5 miliona złotych.

- Chcemy, aby była to hala na duże widowiska, planujemy zawody ogólnopolskie i międzynarodowe - zapowiada prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - W starym Okrąglaku nie było dobrej akustyki, a teraz jest. Obiekt spełnia wymogi imprez telewizyjnych. Ta hala będzie dumą całego regionu.

Hala jest gotowa, ale opolanie nieprędko ją zobaczą. Na razie zakłada się, że uroczyste otwarcie będzie zorganizowane na początku września. Wcześniej, bo już w wakacje, zaczną w niej trenować zawodnicy opolskich klubów.

- Jako pierwsi w Okrąglaku będą trenować piłkarze ręczni Gwardii Opole - zapowiada Tomasz Wróbel, kierownik hali, w której pracuje dwanaście osób.

Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztować godzina wynajęcia Okrąglaka. Wiadomo natomiast, że niebawem Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ogłosi przetarg na firmę, która wykupi nazwę obiektu i w ten sposób odciąży miasto w utrzymaniu hali.

Przypomnijmy, że pierwotnie inwestycja – warta 38,5 mln zł (prace budowlane plus wyposażenie) - miała się zakończyć jesienią 2016 roku. Projekt inwestycji był jednak wiele razy zmieniany i uzupełniany.

- Musieliśmy dołożyć wyposażenie, na które w poprzedniej kadencji nie było pieniędzy. Dodatkowo uzupełniliśmy obiekt o nowe zabezpieczenia przeciwpożarowe, aby mógł być on odebrany przez straż pożarną - wyjaśnia Rol.