Dwa wydzielone miejsca do grillowania powstały nad kąpieliskiem Bolko. Wbrew obawom urzędników na razie nikt ich nie uszkodził. Miejsca z kamiennymi ławkami, stołami i rusztami, a także kręgami do palenia ognisk kosztowały miasto 29 tysięcy złotych. - Supersprawa - mówi pani Joanna, mama Kacpra i Wiktora. - Takich miejsc powinno być w Opolu więcej. Nie mieliśmy jeszcze okazji tu grillować, ale za to mogliśmy oczyścić stopy z piasku. Dlatego to miejsce podoba się nam podwójnie. Zadowolonych jest więcej, bo jak opowiadają ratownicy na kąpielisku popołudniami miejsca do grilla są bardzo rzadko wolne.- Ktoś to fajnie wymyślił, ale apeluję do opolan o bardziej kulturalne zachowanie - mówi Andrzej Prokopowicz, kierujący ratownikami na Bolko. - Niestety zostawiają tam sporo śmieci, które nie są wrzucane do koszy, poza tym sporo osób wyrzuca też niedopałki na ziemię. To psuje klimat tych miejsc. Inicjatorem wybudowania miejskich grilli jest radny PO Tomasz Kaliszan. Przypomnijmy, że początkowo musiał jednak pokonać mocny opór urzędników ratusza, którzy mieli obawy, czy takie miejsca się sprawdzą i czy szybko nie zostaną zniszczone.- Bardzo często jeżdżę obok nich i do tej pory nie miałem sam okazji grillować, bo zawsze są zajęte - śmieje się radny. - Cieszą się, że tak spodobały się opolanom i mam nadzieję, że nie będą to ostatnie takie miejsca. Do przyszłorocznego projektu budżetu miasta złożę wniosek o budowę kolejnych ,np. na innych kąpieliskach.Radny chciałby także, aby w parku na wyspie Bolko powstały miejsca nie do grillowania, ale do piknikowania dla cały rodzin. Będzie próbował przekonać do tego urzędników.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?