Pani Agnieszka przyszła z kilkuletnimi córeczkami Alą i Olą.
- Tu są ciuszki dla dzieci, ale też zabawki. Tłumaczyłam córeczkom, że musimy pomóc dzieciom, które wyszły ze swojego domu, znalazły się w obcym kraju i są przerażone. Na pewno chciałyby przytulić jakąś maskotę, pokolorować kolorowankę, żeby zapomnieć o strachu - mówi młoda opolanka.
Jadwiga i Andrzej przywieźli dwie ogromne walizki wypełnione ubraniami.
- Wpłaciliśmy pieniądze, teraz przynieśliśmy bardzo porządne rzeczy do ubrania. To jedyna rzecz jaką możemy zrobić dla tych ludzi, chociaż chętnie przyjęlibyśmy pod swój dach jakąś afgańską rodzinę - zapewniła pani Jadwiga.
Wśród ofiarowanych przez opolan rzeczy były ubrania, kosmetyki, buty. Ktoś przyniósł hulajnogę.
- Ta hulajnoga to genialny pomysł. W ośrodku w Grodkowie jest 40 uchodźców w tym 19 dzieci. One nie mają co robić, nudzą się. Zebraliśmy sporo toreb podróżnych i walizek. To bardzo potrzebne, bo ci ludzie przyjechali w tym, co mieli na sobie i nawet nie mieliby do czego się spakować. Ofiarność opolan przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Anons o zbiórce ukazał się na Facebooku w sobotę i nie liczyliśmy na tak duży odzew - mówiła Małgorzata Besz-Janicka, liderka opolskiego Komitetu Obrony Demokracji.
- Te rzeczy od razu zawieziemy do Grodkowa. Oni tam niczego nie mają. Już kontaktowaliśmy się z ośrodkiem telefonicznie - dodała. - Dwa dni temu jedna z Afganek urodziła córeczkę, Kasię. Wieziemy bieliznę dla kobiet, słodycze dla dzieci, ciepłe ubrania.
Opolanie nie po raz pierwszy okazali wielkie serca dla potrzebujących. W sobotę zakończyła się zbiórka dla 73 afgańskich uchodźców w ośrodku w Suchym Borze.
"Kochani, jesteśmy przytłoczeni (w dosłownym tego słowa znaczeniu) ilością darów, jakie nam przywieźliście z całej Polski. Naprawdę, nie spodziewaliśmy się tak wielkiego odzewu. Mamy wszystkie pomieszczenia w Ośrodku zapakowane po dach.
Dziękujemy serdecznie! Nie gniewajcie się, ale nie jesteśmy w stanie przyjąć niczego więcej. To co mamy musimy przesortować, przepakować i przekażemy do innych ośrodków w Polsce. Nasi afgańscy przyjaciele są mile zaskoczeni, bardzo dziękują za każdą pomoc" - napisano na stronie Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Suchy Bór.
W dalszym ciągu trwa jednak zbiórka pieniędzy m.in. na zakup obuwia, leków, świeżych owoców i soków dla dzieci.
Wszyscy, którzy chcieliby wspomóc afgańskich uchodźców proszeni są o wpłaty na konto stowarzyszenia:
19 1090 2138 0000 0001 3056 7660
Tytułem "Darowizna na cele statutowe – pomoc uchodźcom"
Dane do przelewu zagranicznego: PL19109021380000000130567660
Kod SWIFT banku: WBKPPLPP
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?