Ryszard Pawłowski, legenda polskich gór i autorytet dla wspinaczy na całym świecie, szczyt Mount Everestu zdobył pięć razy jako pierwszy i jedyny Polak.
- W szóstej wyprawie na Mount Everest pomagała mi świetna ekipa opolan. Nigdy jeszcze przed taką publicznością nie wchodziłem na szczyt - żartował Ryszard Pawłowski w czwartek wieczorem, który chwilę wcześniej w symboliczny sposób przeszedł 7-metrową ściankę wspinaczkową w opolskim amfiteatrze uzupełniając brakujący dystans do zdobycia liczącego 8848 m n.p.m. Mount Everestu.
Słynny alpinista chwalił inicjatywę opolan, polegającą na symbolicznym przejściu Mount Everestu.
- To jest piękna zabawa i piękne przeżycie szczególnie dla ludzi młodych. To również przykład, że wspinanie to fajna zabawa i pierwszy kroczek dla ludzi marzących nawet o górach najwyższych - mówił Ryszard Pawłowski.
Alpinista, Mount Everest po raz pierwszy zdobył w 1994 roku. Zapytany o najbliższe plany zdradził, że jeszcze w tym roku wyjeżdża do Patagonii w Ameryce Południowej.
Po "zdobyciu" Everestu w Sali Kameralnej NCPP odbyło się spotkanie z Pawłowskim, który opowiadał o swoich podróżach i zdobywaniu szczytów na całym świecie. Sala pękała w szwach.
Wydarzenie było imprezą towarzyszącą IV Opolskiemu Festiwalowi Gór, który w Opolu potrwa do soboty.
Już dzisiaj o godz. 20 w NCPP z opolanami spotka się kolejna wybitna postać świata gór - Piotr Pustelnik, zdobywca m.in. Korony Himalajów i Karakorum. Wstęp wolny.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?