Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolanin stworzył broń do walki z afrykańskim pomorem świń. Sukces prób z nowym środkiem biobójczym

Krzysztof Strauchmann
Archiwum Jarosława Romanowskiego
Opolski przedsiębiorca Jarosław Romanowski i jego zespół wymyślił, opatentował i zaczyna produkcję środka, który może zatrzymać rozwój epidemii Afrykańskiego Pomoru Świń.

- To rewelacja. Światowa czołówka – tak ocenia nowy preparat o nazwie JANOBIO Wacław Bortnik, wojewódzki lekarz weterynarii w Opolu. Środek został w grudniu ubiegłego roku zarejestrowany w Polsce. Przez prawie rok był badany naukowo przez Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach, który wystawił mu pozytywne oceny. Jak informuje Wacław Bortnik – ma wejść na wyposażenie państwowych służb sanitarnych, gdzie zastąpi stosowane dotychczas, mniej skuteczne środki do dezynfekcji.

To środek biobójczy - wodorek chloru, naładowany elektrycznie do kropli wody, z dodatkiem naszego stabilizatora – tłumaczy Jarosław Romanowski, producent i współtwórca JANOBIO. - Rozpylona kropla wody lądując na wirusie czy bakterii działa jak bomba. Następuje „wybuch”, który niszczy błonę komórkową czy osłonę lipidową wirusów. Otwiera się tkanka bakterii czy wirusa i resztka podchlorynu z naszym stabilizatorem rozkładają czyli likwidują wirusa. W przypadku wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń trwa to od 60 sekund do 10 minut.

- Oceniałem efekt preparatów przy 60-sekundowym narażeniu kilku drobnoustrojów, istotnych dla zdrowia publicznego. - mówi lek. wet. Adam Brzana, kierownik Pracowni Patologii Zakładu Higieny Weterynaryjnej Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Opolu, który laboratoryjnie sprawdzał skuteczność JANOBIO. - Badania wykonano na bakteriach (Staphylococcus aureus, Enterococcus hiare, Salmonella enteritidis, Pseudomonas aeruginosa oraz grzybach z rodzaju Candida i Aspergillus. Jeden z ocenianych preparatów wykazywał się 100 procentach skutecznością bójczą. Drugi z ocenianych preparatów w przypadku trzech ocenianych drobnoustrojów wykazywał się 100 procentach skutecznością bójczą, a w kolejnych trzech przypadkach po 60 sekundach zginęło około 80% ocenianych drobnoustrojów.

Jak przekonuje producent - środek jest całkowicie bezpieczny dla człowieka. Nie powoduje u ludzi i zwierząt zatruć czy podrażnień albo oparzeń skóry. Jest bardzo łatwy w użyciu dla hodowców zwierząt, służb weterynaryjnych czy choćby myśliwych na polowaniach.

Można go stosować do dezynfekcji czy bioasekuracji rozpylając w pomieszczeniach czy rozkładając proste w użyciu bramy. Rozpylane w nich zamgławienia dezynfekują ludzi, pojazdy czy urządzenia i nie oddziałują negatywnie na środowisko naturalne.

Główne składniki to woda i sól. Organizm ludzki zna tę substancję, bo sam ją produkuje gdy np. zostanie skaleczony. Dlatego JANOBIO nie niszczy przyjaznych dla człowieka bakterii – mówi Jarosław Romanowski.

Jak tłumaczy Opolski Wojewódzki lekarz Weterynarii Wacław Bornik – pomysł przedsiębiorcy z Opola, to doskonała broń w walce z Afrykańskim Pomorem Świń.

JANOBIO przygotowane do sprzedaży na polski rynek zostało dostosowane do zwalczania wirusów ASF.

To niebezpieczna zakaźna choroba świń i dzików, która powoduje 100-procentową śmiertelność zwierząt i potężne straty gospodarcze, bo zagrożone stada trzeba likwidować.

Choroba nie jest groźna dla ludzi, ale człowiek ją przenosi na ubraniu, butach, samochodach. Dlatego przy jej zwalczaniu trzeba do perfekcji doprowadzić zasady bioasekuracji i dezynfekcji.

- To środek ważny dla kraju, polska racja stanu wymaga aby pokonać ASF – komentuje doktor Bortnik. - Może być stosowany w czasie przetwarzania produktów pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego, żywności dla ludzi i zwierząt, ale wykracza poza produkcję zwierzęcą. Przyda się w szpitalach, gdzie występują drobnoustroje lekoodporne – np. gronkowiec złocisty, pneumokoki, bakteria New Delhi, która potrafi wywołać sepsę, wywołać anafilaksję.

Jarosław Romanowski chce całą produkcję JANOBIO przenieść do Opola i tu, we współpracy z opolskimi uczelniami, testować dalsze wykorzystanie preparatu do walki z salmonellą i innymi zagrożeniami biologicznymi, także w naszych mieszkaniach.

- Nasz produkt wyjdzie z Opola, z Polski na całą Europę – komentuje Jarosław Romanowski. - Pracowaliśmy nad nim prawie cztery lata z całym zespołem Romanowski Gruop podejmując wiele z pozoru absurdalnych prób, jednocześnie wierząc, że uda mam się osiągnąć coś niemożliwego. Dzisiaj jesteśmy bardzo dumni z efektu działania i dalszych perspektyw rozwoju naszego produktu. Dziękuję wszystkim, którzy uwierzyli w możliwości naszego wyrobu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Opolanin stworzył broń do walki z afrykańskim pomorem świń. Sukces prób z nowym środkiem biobójczym - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto