Opole 2022. Romantyczna alternatywa zakończyła 59. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki. Takie koncerty są nam bardzo potrzebne [ZDJĘCIA]

W koncercie „Scena alternatywna – Romantyczność” usłyszeliśmy niszowych artystów, których utwory nie są grane w komercyjnych stacjach radiowych, nie mają tysięcy fanów w mediach społecznościowych, a występ na deskach opolskiego amfiteatru powodował u nich dużą tremę.

Okazało się jednak, że zaproszeni wykonawcy sprostali zadaniu, które wcale nie było łatwe. W momencie rozpoczęcie koncertu o godz. 20 amfiteatr świecił pustkami, ponieważ od kilku godzin w Opolu padał deszcz.

A ci, którzy zdecydowali się w poniedziałkowy wieczór przyjść na festiwal, nie chcieli zmoknąć, dlatego zajmowali suche miejsca na szczycie widowni – przy zakąskach i piwie.

Dopiero energiczny występ dwudziestoletniej WOLSKIEJ zachęcił publikę do zajęcia miejsc w pierwszych rzędach. I trzy utwory tej młodej wokalistki udowodniły, że jest na najlepszej drodze o osiągnięcia komercyjnego sukcesu. A jej utwór „Mięta” zakończył się owacjami na stojąco sporej grupy widowni.

Bardzo dobry występ zanotował także multiinstrumentalny zespół P. Unity, który oczarował mieszkańców wyjątkową aranżacją swoich utworów oraz fenomenalną grą na wielu instrumentach. I był to bez wątpienia jeden z najlepszych występów podczas całego 59. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.

Nie sposób nie odnotować pojawienia się na scenie kultowego, jazzowego zespołu String Connection, który zahipnotyzował publiczność dźwiękiem saksofonu, fortepianu, skrzypiec i perkusji. Nie może więc dziwić, że zespół Krzesimira Dębskiego otrzymał najdłuższe i najgłośniejsze brawa.

Koncert alternatywny, który po raz pierwszy pojawił się na opolskim festiwalu w 2017 roku, znów okazał się jednym z najciekawszych punktów tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Punktu, bez którego festiwal w Opolu nie może już funkcjonować.