Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Akt oskarżenia w sprawie dentystów. Wyłudzali pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Śledztwo było czasochłonne, bo wymagało przesłuchania ponad 1,5 tys. świadków.
Śledztwo było czasochłonne, bo wymagało przesłuchania ponad 1,5 tys. świadków. pixabay.com
Proceder trwał w latach 2010-2016. Aby wyłudzenia były możliwe, konieczne było preparowanie dokumentacji medycznej pacjentów. Lekarze przyznali się do winy i są gotowi zapłacić pokaźną grzywnę.

Nidal A. oraz Ewa M. prowadzili praktykę stomatologiczną, w której świadczyli usługi odpłatne oraz w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Śledczy znaleźli dowody na to, że choć pacjenci płacili za udzielone świadczenia medyczne, wykonane zabiegi były zgłaszane do NFZ, tak jakby leczenie odbywało się w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Na tym jednak nie koniec. Oskarżeni, chcąc zarobić jeszcze więcej, zwracali się o refundację świadczeń, których nie realizowali (dany pacjent faktycznie korzystał z ich pomocy, ale w węższym zakresie, niż wskazywał na to wniosek o refundację).

Kolejną formą nadużycia było występowanie o refundację usługi medycznej, którą w rzeczywistości realizował drugi ze stomatologów (do tego rodzaju sytuacji dochodziło w szczególności po wygaśnięciu umowy Nidala A. z NFZ).

Proceder trwał w latach 2010-2016. Aby wyłudzenia były możliwe, konieczne było preparowanie dokumentacji medycznej pacjentów.

Łącznie oskarżonym zarzucono ponad 500 przypadków oszustw na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia i poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Śledczy ustalili, że stomatolodzy wyłudzili w ten sposób ponad 170 tys. zł. W przypadku poszczególnych pacjentów było to od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Oskarżeni przyznali się do winy i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Zaproponowana dla Nidala A. i Ewy M. kara to po roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata (oskarżeni nie byli wcześniej karani). Lekarze mieliby też zapłacić grzywny - odpowiednio 40 tys. złotych i 30 tys. złotych. Jeśli sąd zgodzi się na tę karę, oboje będą musieli też naprawić szkodę, czyli oddać NFZ-owi ponad 170 tys. złotych.

Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Opolu, do którego skierowano właśnie akt oskarżenia. Śledztwo było czasochłonne, bo wymagało przesłuchania ponad 1,5 tys. świadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto