Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole chce walczyć z gołębiami. Ma tym pomóc karma ze środkami antykoncepcyjnymi

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Gołębie w Opolu. Miasto przymierza się do ograniczenia ich populacji.
Gołębie w Opolu. Miasto przymierza się do ograniczenia ich populacji. Sławomir Mielnik
Ratuszowy wydział ochrony środowiska ma w 2021 roku zlecić oszacowanie populacji gołębi bytujących w Opolu. Na tej podstawie podjęte będą próby ograniczenia liczebności tych ptaków.

- Mieszkam na osiedlu im. Armii Krajowej, na jednym z wyższych pięter. Przez lata nie miałam problemów z gołębiami. Aż do czasu, gdy jedna parka postanowiła wybrać sobie mój balkon na miejsce do zakładania gniazda – opowiada pani Renata.

- Nie pomagało wyrzucanie gałązek za barierkę. Różne świecidełka czy atrapy drapieżnych ptaków też nie przynosiły skutku. Dzień w dzień zmagałam się z tymi ptakami, które nie dość, że hałaśliwe, to jeszcze paskudzą na potęgę. Ostatecznie poradziłam sobie z nimi montując siatkę, ale trudno przy tym nie odnieść wrażenia, że gołębi jest coraz więcej i stanowią coraz większy problem – stwierdza kobieta.

Uwagę na tę kwestię zwraca też radna Elżbieta Kurek z Koalicji Obywatelskiej. W zapytaniu skierowanym do ratusza docieka, czy miasto w jakikolwiek sposób zamierza rozwiązać sprawę rosnącej populacji gołębi.

W odpowiedzi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, wskazuje, że na terenie miasta występuje gołąb miejski, objęty częściową ochroną, jak i gatunki ściśle chronione, jak siwak, turkawka czy sierpówka. Zaznacza, że podjęcie jakichkolwiek działań ograniczających liczebność tych ptaków musi być poprzedzone ich inwentaryzacją ornitologiczną.

Arkadiusz Wiśniewski przyznaje, że miasto w przeszłości prowadziło rozmowy z pracownikami naukowymi oraz osobami posiadającymi wiedzę i doświadczenie z dziedziny ornitologii w sprawie przeprowadzenia takiej inwentaryzacji, jednak ta do tej pory nie miała miejsca ze względu na trudność w prowadzeniu badań liczebności tych zwierząt.

Pieniądze na przeprowadzenie takiej inwentaryzacji mają się jednak znaleźć w projekcie budżetu Opola na 2021 rok. Arkadiusz Wiśniewski, że po jej przeprowadzeniu oraz uzyskaniu zgody z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, miasto będzie mogło podjąć próbę ograniczenia populacji gołębi. Jeden z wariantów zakłada wysypywanie specjalnej karmy, zawierającej środki antykoncepcyjne.

Prezydent Opola zaznacza jednak, że gołąb miejski to gatunek o dużej zdolności reprodukcyjnej, który potrafi bardzo szybko odbudować populację. Wskazuje, że w pewnych miastach zdarzało się nawet, że po zakończeniu redukcji populacji gołębi ich liczebność potrafiła nie tylko szybko wzrosnąć, ale nawet przewyższać stan wyjściowy.

- Obecnie najważniejszy zabieg mogący naturalnie spowodować spadek liczebności gołębi, to całkowite zaprzestanie dokarmiania tych zwierząt przez mieszkańców - stwierdza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto