Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Drogowcy rozebrali chodnik na 1 Maja. Mieszkańcy kombinują, jak dojść do swojego domu

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Na chodniku nie pojawił się także żaden znak informujący o ewentualnym zamknięciu, co w konsekwencji  doprowadziło do sytuacji, w której piesi nie wiedzieli, co mają zrobić.
Na chodniku nie pojawił się także żaden znak informujący o ewentualnym zamknięciu, co w konsekwencji doprowadziło do sytuacji, w której piesi nie wiedzieli, co mają zrobić. Mateusz Majnusz / Nowa Trybuna Opolska
W czwartkowy poranek mieszkańcy, którzy szli chodnikiem wzdłuż remontowej ul. 1 Maja, mogli poczuć się zdezorientowani. O świcie drogowcy rozebrali część chodnika, a piesi byli zmuszeni przechodzić przez teren budowy.

Równolegle do budowy centrum przesiadkowego Opole Główne, które planowo ma się zakończyć jesienią 2022 roku, trwają prace drogowe związane z przebudową układu komunikacyjnego w sąsiedztwie inwestycji. Usunięto już nawierzchnię ze skrzyżowania ulicy 1 Maja z Kołłataja.

W dalszych etapach ulica Kołłątaja ma być wydłużona i połączona z ulicą Armii Krajowej. Z kolei odcinek tej ulicy prowadzący do 1 Maja ma być zamknięty, zaś cała przestrzeń przed dworcem kolejowym objęta odrębną przebudową.

Na przebudowywanej ul. 1 Maja powstać mają nowe zatoki autobusowe, gdyż wraz z ukończeniem wartej około 65 mln zł inwestycji w rejonie parkingu wielopoziomowego zatrzymywać ma się większość autobusów komunikacji miejskiej. Prace trwają też wzdłuż ul. Armii Krajowej.

Piesi nie wiedzieli, co mają zrobić. Niektórzy szli przez plac budowy

Gdy pod koniec czerwca ruszała gruntowna przebudowa ul. 1 Maja, drogowcy ustawili metalowe ogrodzenie wzdłuż całej inwestycji. Piesi byli zmuszeni przeciskać się na połowę węższym niż dotychczas chodniku, niejednokrotnie zahaczając o siebie.

Prawdziwe wyzwanie dla pieszych pojawiło się w czwartkowy poranek, gdy… nieoczekiwanie zniknęło kilkanaście metrów chodnika.

Co więcej, nie pojawił się także żaden znak informujący o ewentualnym zamknięciu, co w konsekwencji doprowadziło do sytuacji, w której piesi nie wiedzieli, co mają zrobić. Niektórzy próbowali przechodzić przez teren budowy, niektórzy zawracali, żeby dojść ul. Kołłątaja i Damrota.

- Mieszkańcom okolicznych kamienic i pieszym zapewnimy dojście do pawilonów, jednak przez najbliższe dni trzeba liczyć się z tym, że przejście w tym miejscu będzie utrudnione – tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.

Jak wyjaśnia, w trakcie remontu okazało się, że konieczna będzie wymiana przyłączy sieciowych nie tylko w miejscu dotychczasowej jezdni, ale również na chodniku.

Drogowcy zapewniają także, że do czasu zakończenia przebudowy ul. 1 Maja nie będzie wprowadzana nowa organizacja ruchu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opole. Drogowcy rozebrali chodnik na 1 Maja. Mieszkańcy kombinują, jak dojść do swojego domu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto