Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Kolejna kontrola poselska w sprawie katastrofy na Odrze. Co powiedzieli politycy?

Michał Biskup
Rajmund Miller i Tomasz Kostuś.
Rajmund Miller i Tomasz Kostuś.
Zakończono kontrolę poselską w jednostkach administracji rządowej odpowiadających za ochronę środowiska, w szczególności za rzekę Odrę. Posłowie uważają, że skutki tej tragedii mogły być mniejsze, gdyby rząd i podległe mu jednostki zadziałały szybciej.

We wtorek na konferencji prasowej opolscy parlamentarzyści z Platformy Obywatelskiej podsumowali kontrolę przeprowadzoną w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego, Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Opolu, Wojewódzkim Inspektoracie Sanitarnym oraz miejscowym oddziale Wód Polskich. Kontrola w opolskich instytucjach została wszczęta po masowym śnięciu ryb w Odrze . Zdaniem jej autorów miała dać odpowiedź na pytanie, czy w jednostkach rządowych zachowany jest skuteczny przepływ informacji i sposób reagowania na niebezpieczeństwa.

- Dzisiaj możemy dokonać oceny zabezpieczeń na terenie naszego województwa. Wnioski z kontroli nie są najlepsze, wręcz bardzo negatywne. Po pierwsze istnieje pytanie, dlaczego państwo reaguje dopiero wtedy, gdy spływają zawiadomienia o symptomach zanieczyszczeń od obywateli. Dlaczego nie ma stałego monitoringu Odry? Zawiadomienia powinny być składane przez służby zajmujące się monitoringiem, a nie przez obywateli spacerujących nad rzeką — mówił poseł Rajmund Miller.

Przekonywał, że choć pierwsze sygnały o śniętych rybach pojawiły się pod koniec lipca, to przez pierwsze dwa tygodnie nie podjęto konkretnych działań. Mówił także, że 11 sierpnia wieczorem, kiedy w Kancelarii Premiera odbyło się pierwsze z serii codziennych posiedzeń zespołu kryzysowego, problemem śnięcia ryb w Odrze zajmowały się wyłącznie GIOŚ i WIOŚ.

Kolejnym zarzutem, jaki stawia poseł Kostuś jest kwestia badania wód powierzchniowych oraz coraz mniej szczegółowy monitoring środowiskowy.

—W ostatnim czasie normy zamiast zostać podniesione, zostały poluzowane. Ze stałego monitoringu zostały wycofane chlorki, siarczany, magnez oraz wapń. Jeżeli chodzi o szeroko pojęty monitoring to zmniejszono finansowanie badań wody. Instytucje takie jak WIOŚ borykają się dziś dużymi problemami kadrowymi. Braki specjalistów, niskie wynagrodzenie dla wykwalifikowanej kadry oraz brak sprzętu, to jest właśnie obraz służb, które dbają o bezpieczeństwo i odpowiadają za monitoring środowiskowy— mówił poseł Kostuś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opole. Kolejna kontrola poselska w sprawie katastrofy na Odrze. Co powiedzieli politycy? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto