Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Koniec rowerów miejskich. Ratusz nie planuje nowego przetargu. "Rosną koszty, spada zainteresowanie"

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Opole. System rowerów miejskich działał w mieście od 2012 roku.
Opole. System rowerów miejskich działał w mieście od 2012 roku. TJW
W ostatnich latach zwyczajowo z końcem listopada z ulic Opola znikały rowery miejskie, ale wracały na wiosnę. Wiele wskazuje na to, że w tym roku zniknęły na stałe. Umowa z firmą GeoVelo, dotychczasowym operatorem systemu rowerów miejskich wygasła, a miasto nie planuje nowego przetargu an to zadanie.

System wypożyczalni rowerów miejskich wystartował w stolicy regionu w 2012 roku. Opole było wtedy jednym z pierwszych polskich miast oferujących mieszkańcom takie rozwiązanie. Opole dokładało do funkcjonowania systemu, opłacając pierwszych 20 minut każdego przejazdu, kolejne minuty cykliści pokrywali już z własnej kieszeni. Miało to sprzyjać promowaniu zdrowego trybu życia i rezygnacji z samochodów na rzecz poruszania się jednośladami.

Pierwszym operatorem systemu rowerów miejskich w Opolu była firma Nextbike. Operowała tu w latach 2012-2018, dwa razy wygrywając konkursy na realizację tego zadania. Na początku 2019 roku miasto ogłosiło kolejny przetarg na operatora systemu, który tym razem wygrała firma GeoVelo. Jednym z kryteriów było m.in. zapewnienie dodatkowych rowerów w systemie. Ta firma zaproponowała dodatkowych 80 jednośladów ponad minimum wynoszące 200 rowerów.

Opole nie planuje nowego przetargu na system rowerów miejskich

Obecna umowa z GeoVelo zakończyła się 30 listopada 2021 roku. Operator zabrał rowery z ulic miasta, zdemontowano też stacje rowerowe. I nic nie wskazuje na to, aby w przyszłym roku jednoślady te miały wrócić do Opola. Miasto nie planuje na ten moment nowego przetargu na operatora systemu rowerów miejskich.

Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza, uzasadnia to tym, że zainteresowanie wypożyczaniem jednośladów regularnie spadało, a jednocześnie koszt ponoszone z tego tytułu przez miasto rósł.

- W 2015 roku rowery wypożyczano średnio 7661 razy miesięcznie. W 2018 roku było to przeciętnie 6360 wypożyczeń miesięcznie. W 2021 roku było to zaledwie średnio 4022 wypożyczenia na miesiąc. W tym czasie wydatki na system wzrosły dwukrotnie. W 2015 roku koszt wyniósł niecałe 400 tys. zł, a w 2021 roku było to już 774 tysiące złotych - wylicza.

Adam Leszczyński spadku zainteresowania rowerami miejskimi upatruje w rosnącej popularności hulajnóg elektrycznych. W Opolu funkcjonuje system Bolt.

Wypożyczalnie rowerów w Opolu tylko czysto komercyjnie

Rzecznik ratusza przekonuje, że fakt, iż miasto nie zamierza już dokładać do systemu rowerów miejskich - oprócz malejącego zainteresowania Adam Leszczyński jako argument w tej sprawie przytacza też konieczność zmagania się samorządu Opola z ekonomicznymi skutkami Polskiego Ładu - nie oznacza, że wypożyczalnie jednośladów definitywnie znikają z ulic stolicy regionu.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pojawiły się tu firmy, które wynajmować będą rowery na zasadach w pełni komercyjnych, bez wsparcia z kasy miasta, tak jak ma to miejsce w przypadku hulajnóg elektrycznych - stwierdza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opole. Koniec rowerów miejskich. Ratusz nie planuje nowego przetargu. "Rosną koszty, spada zainteresowanie" - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto