Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole odstępuje od mediacji. Powód: kolejna manifestacja mieszkańców gminy Dobrzeń

Artur Janowski
Po niedzielnym marszu ws. powiększenia granic Opola prezydent Arkadiusz Wiśniewski wydał oświadczenie, że miasto odstępuje od mediacji z gminą Dobrzeń Wielki.
Po niedzielnym marszu ws. powiększenia granic Opola prezydent Arkadiusz Wiśniewski wydał oświadczenie, że miasto odstępuje od mediacji z gminą Dobrzeń Wielki. Sławomir Mielnik
- Opole odstępuje od mediacji - poinformował dziś prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski po "Marszu samorządności". W niedzielę odbył się kolejny przemarsz w centrum Opola zorganizowany przez przeciwników zmiany granic miasta. Wprawdzie wzięły w nim także udział m.in. takie organizacje jak partie Razem, czy Nowoczesna, ale i tak było wiadomo, że marsz ma związek z decyzją rządu, który zgodził się na powiększenie Opola mimo protestów gmin.

- Nie wolno ignorować woli mieszkańców - mówił Adrian Zandberg, lider partii Razem. - Tak stało się w przypadku powiększenia Opola, tak może stać się w wielu innych samorządach. Nie ustawajcie w protestach. Nie dajcie się zwieść hasłom, że nie warto już protestować. Samorządność nie może być pustym hasłem.

Na marszu byli też obecni Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki oraz Rafał Kampa, radny gminy. I to - jak wynika z oświadczenia prezydenta Opola - przelało czarę goryczy.

"W nawiązaniu do niedzielnej manifestacji, której organizatorami i uczestnikami byli członkowie zespołu mediacyjnego oraz odnosząc się do faktu, że wójt Dobrzenia Wielkiego – Henryk Wróbel wraz z radą gminy przeprowadza konsultacje, których celem jest próba odwrócenia decyzji Rady Ministrów zmieniającej granice Opola, oświadczam, że Opole odstępuje od mediacji" - pisze prezydent Opola.

"W kontekście powyższych faktów trudno uznać, że w ogóle mają one miejsce. Rozmowy i próba porozumienia, gdy jedna z jej stron równocześnie prowadzi walkę o podważenie dotychczasowych i kolejnych ustaleń, muszą wyglądać komicznie i skazane są na porażkę. Poza tym w tej sytuacji podważają one autorytet pozostałych uczestników rozmów – Wojewody Opolskiego, Biskupa Diecezji Opolskiej i przedstawicieli miasta" - ocenia Wiśniewski.

"Zmiana granic Opola, która nastąpiła z dniem 1 stycznia 2017 r. stała się niepodważalnym faktem. Jest natomiast pole do rozmów o współpracy między samorządami. Samorządy są trwalsze niż nieporozumienia polityków i doraźne ambicje. Nadal zatem pozostajemy otwarci na ewentualne rozmowy o współpracy finansowej i rzeczowej pomiędzy naszymi samorządami. Gotowi jesteśmy wydłużyć o kolejne lata współpracę finansową, a także wziąć odpowiedzialność za przyszłość Zespołu Szkół w gminie Dobrzeń, jeśli tylko będzie taka wola ze strony władz gminy. Rozmowy na temat wsparcia nadal są możliwe, nie mogą się one jednak odbywać pod naciskiem gróźb i protestów bez żadnej gwarancji trwałości porozumienia" - przekonuje prezydent.

Na razie nie wiemy, jak na to oświadczenie zareaguje druga strona sporu. Już wcześniej padały jednak deklaracje, że w przypadku fiaska mediacji czekają nas kolejne protesty, a także blokady dróg.

Przypomnijmy, że mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki prowadzili także głodówkę. Nie jest wykluczone, że będą chcieli do niej powrócić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto