Cała trójka usłyszała już zarzut kradzieży. 55-latek był już karany za podobne przestępstwo i działał w warunkach recydywy, dlatego Sąd Rejonowy w Opolu aresztował go na 3 miesiące. Natomiast wobec 70-latki i 50-latki zastosował dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
- Mężczyźnie grozi teraz do 7,5 roku więzienia, natomiast kobiety muszą się liczyć z karą do 5 lat pozbawienia wolności - informuje młodsza aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
14 kwietnia do kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Opolu zadzwoniła 85-latka, która została oszukana metodą "na hydraulika".
- Mężczyzna, podający się za pracownika wodociągów zaczepił starszą panią, kiedy ta wychodziła z klatki schodowej - mówi Agnieszka Nierychła. - Pod pozorem awarii rur nakłonił ją do powrotu do mieszkania.
"Hydraulik" razem z seniorką wszedł do kuchni i powiedział jej, by zrobiła zapas wody, bo ta zaraz zostanie odcięta. W tym czasie do mieszkania weszły dwie kobiety. Wykorzystując zamieszkanie w kuchni splądrowały pokoje.
Ich łupem padło 26 tys. złotych, 300 euro i 30 dolarów. 70-latka i jej 50-letnia córka wyszły niezauważone z mieszkania, po chwili dołączył do nich "hydraulik".
- Dopiero po wyjściu mężczyzny seniorka zadzwoniła do spółdzielni, by potwierdzić, czy wysyłali hydraulika. Usłyszała, że takich zleceń nie było. Wówczas zorientowała się też, że została okradziona i zgłosiła sprawę policji - dodaje policjantka.
W ramach pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili, że przestępcy pochodzą z Częstochowy. Nawiązali więc kontakt z tamtejszymi funkcjonariuszami, którzy zatrzymali przestępców.
W samochodzie, którym podróżowali, śledczy zabezpieczyli całość gotówki pochodzącej z kradzieży.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?