Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole. Proces marszałka Andrzeja Buły nie może wystartować. Obrońca chce umorzenia

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Obrońca Andrzeja Buły domaga się umorzenia. W jego ocenie, w sprawie jego klienta, brak jest znamion czynu zabronionego.
Obrońca Andrzeja Buły domaga się umorzenia. W jego ocenie, w sprawie jego klienta, brak jest znamion czynu zabronionego. Archiwum/Piotr Guzik
Akta trafiły do Sądu Rejonowego w Opolu, ale proces wciąż nie ruszył. Najpierw obrońca Andrzeja Brzeziny złożył wniosek o zwrot sprawy prokuratorowi. Sąd się na to nie zgodził, ale wpłynęły kolejne wnioski, więc przed końcem roku ma się odbyć następne posiedzenie.

Prokuratura z Jeleniej Góry przez ponad 3 lata prowadziła śledztwo. Wiosną 2021 roku akt oskarżenia w końcu trafił do Opola i zaczęły się zawirowania związane procesem, które trwają od miesięcy. Początkowo Sąd Rejonowy w Opolu, który miał orzekać w sprawie, starał się o przeniesienie jej do opolskiego sądu okręgowego. Gdy nie zgodziła się na to apelacja i wyznaczenie terminu rozprawy wydawało się tylko formalnością, pojawiły się kolejne okoliczności, które mogą wpłynąć na odsunięcie wyroku w czasie.

Najpierw obrońca Andrzeja Brzeziny (zgadza się na publikację nazwiska – przyp. red.), który na ławie oskarżonych ma zasiąść razem z marszałkiem Andrzejem Bułą oraz Łukaszem R., złożył wniosek o zwrot sprawy prokuratorowi, "celem uzupełnienia istotnych braków postępowania przygotowawczego".

- Wniosek nie został uwzględniony, gdyż nie zostały spełnione przesłanki zwrotu sprawy prokuratorowi, celem uzupełnienia śledztwa - mówi sędzia Daniel Kliś, rzecznik prasowy opolskiego sądu. - Sąd nie dopatrzył się istotnych braków śledztwa, a tylko to byłoby przesłanką do zwrotu sprawy do postępowania przygotowawczego.

Na tym jednak nie koniec, gdyż pojawiły się dwa kolejne wnioski.

- Obrońca Łukasza R. złożył wniosek o umorzenie postępowania z uwagi na przedawnienie karalności części czynów - informuje sędzia Daniel Kliś.

Umorzenia domaga się również obrońca Andrzeja Buły. - W ocenie obrony występuje oczywisty brak podstaw oskarżenia, z uwagi na brak znamion czynu zabronionego - precyzuje sędzia Kliś.

Sąd ma się zająć wnioskami jeszcze przed końcem roku.

Przypomnijmy, marszałek województwa Andrzej Buła z Platformy Obywatelskiej usłyszał zarzuty pod koniec 2019 roku. Zdaniem prokuratury działacz PO pod koniec 2014 r. miał wiedzieć, że jeden z jego pracowników naruszył przepisy ustawy o pracownikach samorządowych oraz poświadczył nieprawdę w oświadczeniach majątkowych i nie wyciągnąć wobec niego konsekwencji.

Wspomniany pracownik to Andrzej Brzezina, dziś wiceburmistrz Ozimka, który wcześniej był m.in. wicedyrektorem departamentu ochrony środowiska w opolskim urzędzie marszałkowskim.

Zdaniem śledczych, Andrzej Brzezina wykorzystywał wiedzę i znajomości, jakie miał w związku z zajmowanym stanowiskiem i świadczył usługi doradcze na rzecz podmiotów prywatnych, które starały się o unijną dotację.

Trzecim oskarżonym w tej sprawie jest Łukasz R. Wszyscy oskarżeni przekonują, że zarzuty są wyssane z palca i zapewniają, że prawa nie złamali. Wiele wskazuje na to, że nim poznamy wyrok upłyną miesiące, a może nawet lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opole. Proces marszałka Andrzeja Buły nie może wystartować. Obrońca chce umorzenia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto