Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opole Songwriters Festival 2017. Warhaus z Belgii powalił opolan na kolana [wideo, zdjęcia]

Anna Konopka
Opole Songwriters Festival 2017.
Opole Songwriters Festival 2017. Anna Konopka
W niedzielę (1 października) koncertami belgijskiego multiinstrumentalisty Warhausa oraz Irlandczyka A.S. Fanninga zakończył się Opole Songwriters Festival. Przez dwa dni weekend Teatr im. J. Kochanowskiego tętnił muzyką autorską z najwyższej półki.

Owacjami na stojąco i bisami zakończył się pierwszy niedzielny koncert w ramach Opole Songwriters Festival 2017.

Warhaus zapowiadany jako gwiazda tegorocznej edycji imprezy, zdecydowanie przekonał publiczność, że na swoją pozycję w muzycznym biznesie zapracował słusznie. Maarten Devoldere, bo to o nim mowa, wspólnie ze swoimi muzykami zaczarował opolan w Teatrze im. Jana Kochanowskiego, a na koniec... porwał do zabawy i tańca.

Wśród inspiracji artysty są m.in. Leonard Cohen i Serge Gainsbourg. Warhaus wydał już debiutancją płytę "We Fucked A Flame Into Being", która jak mówi wokalista jest "odą do miłości, z całym jej okrucieństwem i ulotnością".

Warhaus to belgijski multiinstrumentalista, członek słynnego zespołu - również belgijskiego - Balthazar (występy m.in. na jednym z największych europejskich festiwali - Sziget Festival).

Zobacz też: Opole Songwriters Festival 2017. Na scenie teatru gwiazdy alternatywne [wideo, zdjęcia]

Drugą część wieczoru w teatrze należała do irlandzkiego songwritera A.S. Fanninga, który wystąpił na Scenie Foyer. Oba koncerty były energetyczne, chwilami z mocnym rockowym pazurami i pełne akcentów bliskich fanom również Nicka Cave'a.

Organizatorzy Opole Songwriters Festival po raz kolejny pokazali, że do Opola, które jest przecież stolicą polskiej piosenki, warto zapraszać jak dawniej młodych i nieznanych artystów, a w szczególności twórców piosenki autorskiej.

To właśnie u nas mogą być promowane młode talenty, które być może wkrótce - podobnie jak Kortez - staną u progu wielkiej kariery. Tym razem taką szansę mieli: Lor, Leepeck, Lata Dwudzieste, Sambo, Dianka i Runforrest.

Nie zabrakło też gwiazd scen światowych, jak Warhaus i A.S Fanning, Lorna (Wielka Brytania), Myrra Ros i Snorri Helgason (Islandia), które zdobyły już uznanie i sympatię publiczności.

Impreza co prawda promuje muzykę alternatywną i niszową, ale teatr pełny gości - nie tylko z Opola -
świadczy jedynie o tym, że na tego typu niszę jest wielkie zapotrzebowanie. To jednocześnie świetna promocja dla Opola jako stolicy piosenki - nie tylko polskiej.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto