Muzeum Retro Komputerów w Opolu. Kultowe sprzęty i gry
Muzeum Retro Komputerów działa przy ul. Łangowskiego 1. Miało być otwarte wcześniej, ale tak jak w przypadku szeregu innych nowych inicjatyw, plany te pokrzyżowała pandemia.
- Inicjatywa utworzenia tego muzeum chodziła mi po głowie od dłuższego czasu, ale prawdziwe przygotowania rozpoczęły się w październiku minionego roku. Wtedy wynająłem lokal przy ul. Łangowskiego i zacząłem instalować kolejne urządzenia z mojej kolekcji - mówi Arkadiusz Bronowicki.
Z zawodu jest informatykiem i działa w branży IT do tej pory. Gromadzenie wiekowych sprzętów do gry to jego pasja, którą teraz postanowił się podzielić.
- Mam na ten moment zdecydowaną większość komputerów, konsol i sprzętu który można było zobaczyć i posiadać w latach 80. i 90. - wylicza Arkadiusz Bronowicki.
Nie wszystko jest oczywiście eksponowane. Ale te urządzenia, które znajdują się w Muzeum Retro Komputerów mogą przyprawić o szybsze bicie serca osoby, które przygodę z grami wideo rozpoczynały tych 30-40 lat temu. Na miejscu są bowiem komputery Schneider, ZX Spectrum, Atari czy Amiga. Jest nawet stary Apple. Do tego równie wiekowe monitory i telewizory CRT, bowiem tylko na nich da się uzyskać właściwą grafikę.
- Na monitorach LCD tego nie zrobimy - stwierdza Arkadiusz Bronowicki.
Muzeum Retro Komputerów w Opolu. Można grać za darmo
Co chyba najważniejsze, sprzęty prezentowane w Muzeum Retro Komputerów w Opolu są ogólnodostępne. Właściciel podkreśla, że interaktywność była jednym z założeń przy tworzeniu placówki. Na liście tytułów, w które można zagrać, są tak kultowe pozycje, jak "River Raid", "Commando", "Cybernoid".
Czy nie obawia się, że ktoś w emocjach może uszkodzić któreś z urządzeń albo połamać joystick?
- Ludzie którzy odwiedzą muzeum nie przyjdą z myślą "A, zniszczę mu wszystko". To są normalni, przyjaźni i radośni goście. Poza tym, gdybym miał takie obawy, to sam nie mógłbym używać sprzętu, bo przecież też przez przypadek mógłbym coś uszkodzić. Nie, nie obawiam się tego. Jak się zdarzy, to się wymieni - stwierdza Arkadiusz Bronowicki.
Całe Muzeum Retro Komputerów w Opolu - najem pomieszczenia oraz media - jest finansowane z jego prywatnych pieniędzy. Może mu się też poświęcać tylko w czasie wolnym, dlatego muzeum działa tylko w weekendy, zazwyczaj w godz. 9-12, a potem 16-19.
Co ciekawe, wstęp jest bezpłatny. - Pobieranie opłaty kłóci się z moją wizją tego projektu. Chcę zapewniać starszym możliwość nostalgicznego powrotu do przeszłości. A że wpada tu sporo osób z dziećmi, to one mogą się przekonać, w co grali ich rodzice - argumentuje Arkadiusz Bronowicki.
Zaznacza, że przyszłość Muzeum Retro Komputerów w Opolu zależy obecnie od jego sił i możliwości oraz zainteresowania placówką.
- Umowę mam do 2023 roku. Planuję ją rozwijać, na przykład o pomieszczenie z konsolami do gier różnych generacji. Chcę je też udostępniać nauczycielom do prowadzenia zajęć z informatyki - zapowiada.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?