Opolscy pedagodzy szkolili się jak postępować z dziećmi z cukrzycą. Ich liczba rośnie

- Cukrzyca typu 1 nie należy do chorób cywilizacyjnych, bo to choroba autoimmunologiczna. Liczba dzieci z tym typem cukrzycy wzrasta zarówno w województwie opolskim, jak w całej Polsce i na świecie – informuje prof. Agata Chobot, kierownik Kliniki Pediatrii Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. - Dzisiaj rozmawiamy z nauczycielami, że dzieci z cukrzycą typu 1 i w ogóle z cukrzycą są wśród nas. Mają prawo i obowiązek uczęszczać do szkoły tak jak każde inne dziecko.

Szkoła musi być gotowa na przyjęcie takiego ucznia, który może uczestniczyć w aktywnościach klasy i razem z rówieśnikami rozwijać się i kształcić.

- U nas takie dziecko już było. W tej chwili nie mamy, ale zawsze można się spotkać z dzieckiem o takich potrzebach – mówi Beata Stadniczuk, dyrektorka PSP nr 1 w Zdzieszowicach. - Myślę, że naszym obowiązkiem jest się przygotowywać i rozwijać w tym zakresie. Dlatego każda odrobina wiedzy jest przydatna i trzeba sięgać po informacje bieżące. Dziecko z chorobą przewlekłą jest zawsze wielkim wyzwaniem w szkole, ponieważ każde dziecko jest inne, każda choroba ma inny przebieg. Współpracujemy z rodzicami, staramy się poznać te dzieci, próbujemy dowiedzieć się od fachowców tego, co niezbędne, żeby zaopiekować się tymi dziećmi i normalnie funkcjonować.

Było to wstępne szkolenie w tym zakresie. Są już planowane kolejne, bardziej szczegółowe. Współorganizatorami szkolenia byli Ministerstwo Zdrowia oraz Opolski Urząd Wojewódzki.

- To wspólna. Takie szkolenia robimy co jakiś czas i zawsze jest zainteresowanie, zawsze pojawiają się jakieś nowe sytuacje, które w szkole zaistniały, a o problemie trzeba cały czas przypominać i edukować – tłumaczy Robert Socha, opolski kurator oświaty.