Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolska opozycja chce dymisji wiceministra Janusza Kowalskiego. Wiceminister zapewnia, że do tego nie dojdzie

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
W lutym poseł Janusz Kowalski spotkał się z zarządem i pracownikami Top Farms. Zapewniano wówczas, że przyszłe rozwiązania nie mogą spowodować zmniejszenia liczby miejsc pracy.
W lutym poseł Janusz Kowalski spotkał się z zarządem i pracownikami Top Farms. Zapewniano wówczas, że przyszłe rozwiązania nie mogą spowodować zmniejszenia liczby miejsc pracy. Marcin Żukowski
Opolscy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek do premiera i ministra rolnictwa o dymisję wiceministra Janusza Kowalskiego. To pokłosie artykułu w "Newsweeku", którego dziennikarze określili mianem "układu opolskiego". Z kolei Janusz Kowalski uważa, że cały artykuł jest zmanipulowany i z autorką zamierza spotkać się w sądzie.

Firma Top Farms musi z końcem 2023 roku zwrócić wszystkie grunty Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa, ponieważ wówczas upływa termin ich dzierżawy od Skarbu Państwa.

Na nagraniach, do których dotarł Newsweek, obecny asystent wiceministra Janusza Kowalskiego – Tomasz Ognisty rozmawia z trzema rolnikami na temat przejęcia tych państwowych ziem pod dzierżawę i sugeruje im, co muszą zrobić, aby ziemia trafi właśnie do nich. A ziem jest całkiem sporo, bo aż 10 tys. hektarów.

Nie wiadomo jednak, kiedy ani gdzie nagrania powstały, bo są tu rozbieżności. Tygodnik tłumaczy, że pochodzą z 2022 roku, a spotkanie odbywało się w Opolu.

Z kolei Tomasz Ognisty zapewnia, że było to dwa lata wcześniej i nie w Opolu, a Głubczycach. Jest to o tyle istotne, że Ognisty funkcję doradcy Kowalskiego objął w połowie 2020 r., czyli w momencie nagrania nie był asystentem posła, tylko wiceprzewodniczącym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych NSZZ RI „Solidarność”.

Opozycja chce dymisji, ale wiceminister nie ma sobie nic do zarzucenia

Na konferencji prasowej poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński poinformował, że „dzięki niezależnym mediom światło dzienne ujrzała afera z udziałem wiceministra Kowalskiego i jego asystenta społecznego Tomasza Ognistego”.

- Po tym artykule nie ma możliwości, aby pan Kowalski nadal piastował to stanowisko – uważa Zembaczyński.

W podobnym tonie wypowiedział się także poseł PO Tomasz Kostuś, który stwierdził, że sprawa jest bardzo poważna, bo dotyczy szczególnego obszaru, jakim jest bezpieczeństwo żywnościowe.

- Mamy kolejną aferę, tym razem dotyczącą najbardziej wartościowych ziem w powiecie głubczyckim – mówi Kostuś.

O komentarz poprosiliśmy wiceministra Janusza Kowalskiego, który zapewnił, że nagrania, które posiada Newsweek zostały zmanipulowane, dlatego jeśli gazeta nie sprostuje nieprawdziwych informacji, sprawa swój finał znajdzie w sądzie.

- W moim przekonaniu niemiecki koncern medialny tygodnika „Newsweek” atakuje Tomasza Ognistego za to, że chce zgodnie z prawem odebrać dla Skarbu Państwa polskie ziemie, na których krocie zarabia zagraniczny koncern. Taśmy Newsweeka są pocięte, a tekst opisujący ich treść całkowicie zmanipulowany. Będę swojego dobrego imienia bronił na drodze prawnej – zapewnia Kowalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opolska opozycja chce dymisji wiceministra Janusza Kowalskiego. Wiceminister zapewnia, że do tego nie dojdzie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto