Opolski PSL o imporcie ukraińskiego zboża. "Nasze straty wynoszą 8 miliardów złotych!"

- Trzy miliony ton zboża, które wpłynęło do Polski, to jest kilkanaście procent rocznej produkcji. Rolnicy szacują, że straty wynoszą 8 miliardów złotych – mówił Marcin Oszańca, szef struktury wojewódzkiej PSL w Opolu. - Posłuchali się ministra Kowalczyka, który mówił, żeby przetrzymywać zboże, bo będzie drożej. Jednocześnie mówił, żeby kupować nawozy, bo nie będą tańsze, a stało się zupełnie odwrotnie. Pszenica kosztuje dzisiaj 860 złotych, a nawozy potaniały.

Polityk opolskiego PSL-u wskazał, że trudna sytuacja zmusiła rolników do wzięcia kredytów, których dzisiaj nie są w stanie spłacać, a w ich magazynach zalega zboże, którego nie mogą sprzedać.

Ponadto stwierdził, że właścicielem większości gruntów rolnych na Ukrainie są zagraniczne koncerny.

- To są gospodarstwa po 600-800 tysięcy hektarów. Większość firm zarejestrowanych jest na Cyprze - powiedział Marcin Oszańca.

Z kolei wicemarszałek województwa opolskiego Antoni Konopka zwrócił uwagę, że pomoc rolnikom zapowiadana przez ministerstwo rolnictwa i unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego jest niewystarczająca.

- Wpuszczenie takiej ilości zboża, brak reakcji ze strony ministra rolnictwa spowodował, że jesteśmy w takiej sytuacji, że dzisiaj, na przednówku, kilka miesięcy przed żniwami, mamy pełne magazyny. I co minister oraz komisarz rolnictwa proponują rolnikom? - pytał Antoni Konopka. - Wysokość pomocy z Komisji Europejskiej, którą, jak komisarz się chwali, załatwił, te 900 milionów złotych i trzydzieści milionów euro to jest niecałe 16 procent.

Antoni Konopka dodał, że pozostałe pieniądze z wyliczonych 8 miliardów będzie musiał zapłacić polski podatnik.

Adam Warzecha, sekretarz zarządu wojewódzkiego PSL, wskazał, że Ministerstwo Rolnictwa tworzy dziś minister i siedmiu wiceministrów. Poddał pod wątpliwość ich kompetencje.

- Nie mają wykształcenia rolniczego i nie czują tego rolnictwa - powiedział Adam Warzecha. - Postulujemy, aby odwołać ministra rolnictwa z jego funkcji oraz zrobić weryfikację wśród tych wiceministrów.