Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolskie Lamy 2017. Znamy laureatów 15. festiwalu filmowego [wideo, zdjęcia]

Anna Konopka
Gala finałowa Festiwalu Filmowego Opolskich Lamy.
Gala finałowa Festiwalu Filmowego Opolskich Lamy. Anna Konopka
Jury konkursu głównego 15. Festiwalu Filmowego Opolskie Lamy wręczyło w sobotę (14 października) wieczorem dziewięć nagród. Jedną z czterech nagród Grand Prix, w kategorii animacja, dostał Łukasz Rusinek z Opola za film "Satin".

Na tegoroczny konkurs główny "Opolskich Lam" napłynęło ponad 300 filmów. W trakcie festiwalu jury i opolanie oglądali i oceniali 45 z nich.

Etiudy filmowe oceniali: twórca teledysków Yach Paszkiewicz, reżyser i scenarzysta Michał Rosa oraz szef festiwalu - Rafał Mościcki.

Nagrodę Grand Prix zdobyła m.in. animacja Łukasza Rusinka z Opola do utworu Aleksandra Nowaka "Satin".

- Ścieżka dźwiękowa to dla mnie bardzo ważny element, w tym przypadku wyjściowy. Gdy z góry mam narzuconą strukturę w postaci utworu muzycznego, jest mi dużo łatwiej z przekładaniem dźwięku na obraz - opowiada Łukasz Rusinek, reżyser.

- Mój film opowiada historię pewnego starszego człowieka i dwóch stworzeń, które towarzyszą mu na samotnej wyspie. Kostka i Kulka być może są wytworami jego wyobraźni. Pokazałem ich perypetie - dodaje.

Opolanin podkreśla, że wideoklip jest mu szczególnie bliski. Na co dzień tworzy m.in. animowane wizualizacje koncertów i spektakli teatralnych, ilustruje książeczki dla dzieci, a także jest gitarzystą w zespoleh Paprika Korps. Na koncie ma teledyski dla takich artystów jak R.U.T.A, Decapitated, Chłopcy z Placu Broni czy Grubson.

- Z animacją werdykt był jednomyślny. To cieszy, bo wygrał opolski twórca, który nie miał żadnej opieki artystycznej, szkoły filmowej, a robi animacje na poziomie światowym. Liczę, że w Opolu znajdzie się dla niego miejsce, czy to w Galerii Sztuki Współczesnej czy Muzuem Polskiej Piosenki. Jego talent doceniło przecież jury złożone z najwybitniejszych profesorów, twórców filmowych - podkreśla Rafał Mościcki.

Nagrody Grand Prix zdobyli również: Damian Kocur za film "Powrót" (fabuła), Jakub Radej za film "Proch" (dokument), Piotr Szczyszyk i Maciej Bogdański - za film "Pomarańcze" (filmy amatorskie).

- Polska fabuła rozwija się świetnie, zwłasza ta krótkometrażowa. Ona zwiastuje debiuty, niesamowite pomysły, kreatywność młodych twórców - ocenia Rafał Mościcki.

- Te filmy już nie są takie same, ogląda się je bardzo dobrze i to nie jest przypadek, ponieważ dokumentaliści zabrali się za robienie fabuł. Sam dokument był czujny i uważny. Trudno było nam podjąć decyzję.

Filmy amatorskie oceniało jury w składzie: aktorka Karolina Gorzkowska, scenarzysta Maciej Misztal i fotograf Michał Grocholski.

- Z tego wziął się ten festiwal. Ludzie chcieli się podzielić swoimi filmami. Ten konkurs będzie się cieszył popularnością i nie zostanie na pewno zlikwidowany - mówi szef Opolskim Lam.

Spore poruszenuie wśród jury, jak i publiczności wzbudził film "Ja i mój tata" w reżyserii Aleksandra Pietrzaka, który zdobył nagrodę publiczności oraz nagrodę specjalną za kreacje aktorskie dla Krzysztofa Kowalewskiego.

- To historia 40-letniego mężczyny opiekującego się chorym na Alzheimera ojcem, który w dzieciństwie nie spędzał z nim wiele czasu, ponieważ był marynarzem - opowiada Mateusz Pastewka, operator filmu, absolwent Warszawskiej Szkoły Filmowej.

- Teraz gdy ci dwoje mogą nadrobić swoją relację, to choroba się pogłebia. Film porusza relacje rodzinne, problem Alzheimera, pokazuje jak sobie radzą rodziny. Robiąc ten film nie wiedziliśmy wiele na temat tej choroboy. Zakładaliśmy, że na napisanie scenariusza wystarczą dwa tygodnie, ale sam "research" potrwał jakieś pół roku. Jeździliśmy po ośrodkach, spotykaliśmy się z pacjentami, lekarzami. To potężny temat, ważny w Polsce, bo nasze społeczeństwo się starzeje.

- Publiczność wybrała film fabularny, to znaczy, że widzowie powoli zaczynają szukać swoich twórców, za którymi będą podążać. To kwintesencja festiwalu - kończy Rafał Mościcki.

To była szczególna gala finałowa, bowiem festiwal świętuje 15. urodziny.

- Ta impreza narodziła się w szkole. Uczniowie chcieli dzielić się tym, co robią w wolnym czasie, próbami zabawy w filmy. Szybko się okazało, że w czasie znikających z Opola kin, mieliśmy dużą misję - mówił Rafał Mościcki, pomysłodawca imprezy.

- To była próba łatania dziur. Nie chcieliśmy aby opolanie musieli jeździć do Wrocławia, Krakowa czy Warszawy oglądać dobre kino. To niekoniecznie musi być kino wielosalowe, m.in. ludzie starsi chcą mieć takie miejsce, gdzie można przysiąść spokojnie i zobaczyć film - podsumował.

LAUREACI 15. FESTIWALU FILMOWEGO OPOLSKIE LAMY

Grand Prix etiud filmowych:

1. FABUŁA

Damian Kocur za film "Powrót"

2. ANIMACJA

Łukasz Rusinek (Opole) za film "Satin"

3. DOKUMENT

Jakub Radej za film "Proch"

Wyróżnienie w konkursie głównym w kategorii fabuła: Jarosław Fret za film "Wielki Tydzień"
Wyróżnienie w konkursie głównym w kategorii fabuła: Urszula Morga za film "Mleko"

Nagrody specjalne za kreacje aktorskie:

dla Magdaleny Czerwińskiej (za role w filmach: "Powrót", "Żabi Król", "Spitzbergen")
dla Krzysztofa Kowalewskiego za rolę w filmie "Ja i mój tata"

Grand Prix w konkursie filmów amatorskich:

Piotr Szczyszyk i Maciej Bogdański - za film "Pomarańcze"

Nagroda publiczności:

Aleksander Pietrzak za film "Ja i mój tata"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto