OTLiA otwiera nowy sezon. We wrześniu aż dwie premiery [wideo, zdjęcia]

Sztukę „Hokus pokus, czary mary… i Król” opolscy widzowie zobaczą na deskach małej sceny.

To tekst, który specjalnie dla opolskiego teatru lalek napisała Marta Guśniowska, jedna z najlepszych współczesnych polskich dramatopisarek.

Postać tytułowego Króla zagra znany i lubiany przez opolan, Andrzej Mikosza. Król, wiedziony chęcią posiadania syna, zwraca się o pomoc do trzech wiedźm. I tu zaczyna się historia pełna niespodziewanych zwrotów akcji i komediowych gagów...

- Wróżki nie idą na emeryturę, czasami się starzeją w myśl bajki, jeśli oddalą się zbytnio od swojej siedziby. Wtedy upływ czasu jest szybszy niż na ich Łysej Górze, ale tu nie. Naszą zgubą jest to, że musimy wyruszyć w podróż i to nas skazuje na jakieś 280 lat - mówi Dorota Nowak, aktorka OTLiA.

- Teksty współczesnego teatru lalkowego są w pierwszym planie niewątpliwie dla dzieci i my robimy sztukę dla dzieci. Ale w drugim, trzecim i nawet ósmym planie na pewno każdy z dorosłych widzów znajduje coś dla siebie.

Reżyserem spektaklu jest Paweł Aigner.

- Sztuka Marty Guśniowskiej to sztuka dla dzieci z wartką akcją. Mimo, że przedstawienie dotyczy wiedźm i niedołężnego już króla, to ma potencjał by zainteresować dziecięcego widza - mówi reżyser.

- Wydarzenia nie są zbyt spójne logicznie, wszystko jest z charakterystycznym poczuciem humoru. To spektakl trochę o tym, że z powodu gapiostwa wiedźm, które zaczęły mieć powoli problemy ze starzeniem się, sam król nie miał szansy na rzetelne dziecięce wychowanie i edukację. W związku z tym jedna z wiedźm próbuje go zaprowadzić do szkoły... - opowiada Paweł Aigner.

Spektakl zobaczymy w sobotę (9.09) o godz. 17, w niedzielę o godz. 16, a we wtorek, środę i czwartek o godz. 10. Bilety po 19 zł (ulgowy 17 zł).

A już na następny tydzień w OTLiA kolejna premiera. Zobaczymy teatralną wersję kultowej "Akademii Pana Kleksa".

- W połowie listopada zapraszamy na premierę monodramu Basi Lach w reżyserii Marioli Ordak-Świątkiewicz. To tekst Artura Pałygi, inspirowany opowiadaniem Olgi Tokarczuk "Tancerka". Na początku lutego odbędzie się kolejne spotkanie z Martą Guśniowską, będzie to tekst prapremierowy pt. "Merwin" - opowiada Krystian Kobyłka.

Opolanie spotkają się również z Pawłem Passinim jako reżyserem - w lutym. To będzie premiera, również autorstwa Artura Pałygi.

- Można powiedzieć, że czeka nas sezon prapremier, a po drugie dwóch wybitnych polskich dramaturgów: Marty Guśniowskiej i Artura Pałygi - zapowiada szef OTLiA.

Opolski teatr lalkowy planuje również rozszerzenie działań związanych z edukacją teatralną, m.in. poprzez klasy patronackie.

- Teatr to ostatni bastion, który pozwala dotrzeć do młodego człowieka. Szkoła przechodzi pewną reformę, widać, że nauczyciele chcą pracować także na zewnątrz. Nie chcemy żeby to była jedna wizyta w teatrze na miesiąc. Klasy patronackie to coś, co da dużo energii teatrowi - mówi Rafał Mościcki, który od nowego sezonu będzie pracował w OTLiA jako pedagog teatru.

- Chcemy aby uczniowie uczestniczyli w procesie powstawania przedstawienia, by mogli spotkać artystów, aktorów, reżyserów i porozmawiać z nimi o teatrze. Bardzo zależy nam na tym aby dzieci, rodzice i nauczyciele wychodząc z teatru wiedzieli więcej niż tylko to, że jest jakieś przedstawienie, żeby poznały materię teatru jak najdokładniej - podsumowuje Krystian Kobyłka.