Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parki hałaśliwe

Redakcja
Definicja parku w Wikipedii brzmi – teren rekreacyjny, przeważnie z dużą ilością flory, w tym często zadrzewiony.

W miastach ma charakter dużego,
swobodnie ukształtowanego ogrodu z alejami spacerowymi.

Pytanie brzmi po co ludzie wymyślili parki? Dotąd wydawało mi się, że
są to tereny stworzone po to, aby w nich odpoczywać, spacerować. Powinno
tam być w miarę cicho, aby można było odetchnąć choć na chwilę od
wielkomiejskiego gwaru, zgiełku.
Niestety chyba miałem blade pojęcie o przeznaczeniu parku. W dwóch parkach
opolskich wypocząć od zgiełku miasta, raczej się nie da. Chodzi tu o park
na Wyspie Bolko i Park Nadodrzański.
W zeszłym roku i częściowo w tym, cała Wyspa Bolko była poddana renowacji.
Położono nową nawierzchnię alejek, oczyszczono staw, ustawiono nowe ławki
i latarnie, nawet rozszerzono park. Ładnie tam i przyjemnie, ale niestety to
wymarzone miejsce na wypoczynek jest zbyt hałaśliwe. Najpierw hałasowali
ludzie ze spalinowymi odkurzaczami, teraz ciągnik i pracownicy z ręcznymi
kosiarkami. Po wyspie jeździ mnóstwo aut od największych(wywrotki) poprzez
dostawcze po osobowe. Notorycznie z terenu ZOO wyjeżdża traktor i jeździ
alejką ciągnącą się wzdłuż ogrodzenia.
Nierzadko zdarzają się sytuacje, że auto lub auta całkowicie tarasują alejki i
trzeba je omijać po trawie.
Można zrozumieć, że w parkach są potrzebne prace porządkowe, ale wykonując
je można pomyśleć. Na przykład zamiast odkurzaczy spalinowych można użyć
mioteł, nie jeździć niepotrzebnie samochodami po alejkach. Można też prace
wykonywać wczesnym rankiem, kiedy jeszcze nie ma ludzi.
Władze miasta oczywiście nie pomyślały, aby wyznaczyć godziny prac firmie,
która wygra przetarg na utrzymanie parków w czystości. Tylko niestety
urzędnicy ratuszowi rzadko robią coś z sensem.
Dobrze, że w parku na Wyspie Bolko otwarto w końcu kawiarnię, ale jak
zawsze nic nie może być normalne w Opolu. Chodzi o ceny jakie są w kawiarni.
Jak na mój gust są zbyt wysokie; ajent zapewne ich nie obniży, za to jesienią
stwierdzi, że ruch był mały i interes jest nieopłacalny.
Wydano tysiące złotych na odnowieniu obu wymienionych parków i wyglądają
ładnie, ale dopóki będzie w nich hałas powodowany bezmyślnością – wypocząć
się w nich nie da.
I jeszcze jedno: ta sama firma, która "szaleje" po parkach opiekuje się też Placem Wolności. Mają
w zwyczaju wjeżdżania nawet kilkoma autami, stawania przy fontannie, więc ludzie muszą się przeciskać
pomiędzy nimi, a pracownicy nic sobie z tego nie robią. Kto tu jest dla kogo i kto komu płaci z czyich pieniędzy?!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto