Pastafarianie wygrali w sądzie z ministerstwem. "Decyzja była oczywista"

8 kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję ministra o odmowie wpisania Kościoła Latającego Potwora Spaghetti na listę związków religijnych. Sąd wskazał m.in. na braki formalne decyzji. Urzędnicy ministerstwa nie wyznaczyli dwumiesięcznego terminu na uzupełnienie braków we wniosku.

Sędziowie WSA mieli też zastrzeżenia do opinii biegłych, na podstawie której MAiC odmówiło wpisu pastafarianom. Dwaj reglioznawcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego przekonywali, że pastafarianizm to religia prześmiewcza, która ma na celu sparodiowanie chrześcijańskich prawd wiary.

Pastafarianie pobrali się w Łodzi [zdjęcia]

Uchylenie decyzji ministra oznacza, że pastafarianie nie muszą ponownie składać wniosku o wpis do rejestru. Ministerstwo musi jednak rozpatrzyć sprawę po raz drugi, biorąc pod uwagę wytyczne wskazane przez sąd.

Przedstawiciele Kościoła Latającego Potwora Spaghetti nie ukrywali radości po postanowieniu sądu. - Decyzja wydawała się oczywista. Bardzo nas ona cieszy, zwłaszcza, że sędziowie podważyli mocno kontrowersyjną naszym zdaniem opinię biegłych - mówi wielebny Rafał, przewodniczący łódzkiej gminy wyznaniowej Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. - W tym momencie pozytywna decyzja ministerstwa o dokonaniu wpisu wydaje się formalnością.

Co zmieni się w Kościele pastafarian po zarejestrowaniu w spisie związków wyznaniowych? - Zyskamy osobowość prawną i będziemy mogli otrzymywać odpisy 0,5 proc. od podatku. Pozwoli to nam skuteczniej walczyć o równouprawnienie wyznawców wszystkich religii, a także ateistów - dodaje wielebny Rafał. - Zgodnie z prawem, już jako zarejestrowany związek wyznaniowy, ponownie wystąpimy z wnioskiem o umieszczenie symbolu naszej religii - durszlaka w sali obrad Sejmu.

W Łodzi powstanie oddział Kościoła Latającego Potwora Spaghetti

Kościół Latającego Potwora Spaghetti od 2012 roku ubiega się o wpisanie do Rejestru kościołów i związków wyznaniowych. Jak twierdzą przedstawiciele Kościoła, jest on najdynamiczniej rozwijającą się religią w Polsce. Swoje przedstawicielstwa pastafarianie mają już w każdym mieście wojewódzkim. W lutym, w Łodzi doszło do pierwszego w Polsce ślubu w obrządku pastafariańskim.