Pielgrzymka Dzieci Maryi na Górę św. Anny. Już druga w tym roku. Zobacz zdjęcia

To już tradycja w diecezji opolskiej – marianki spotykają się na swojej pielgrzymce dwa razy. Część grup parafialnych przyjechała w sobotę przed dwoma tygodniami, kolejne 9 października. Poza różańcem i mszą św. marianki wysłuchały także konferencji ks. Łukasza Waligóry oraz odmówiły na zakończenie koronkę do Miłosierdzia Bożego.

- Tegoroczna pielgrzymka jest jak w poprzednich latach podwojona, ale i z powodu pandemii okrojona – mówi ks. Mariusz Sobek, diecezjalny duszpasterz dzieci Maryi. – Spotykamy się na jeden dzień, a nie na cały weekend. Hasło pielgrzymki przenieśliśmy z ubiegłego roku, kiedy pielgrzymka nie mogła się odbyć: „A słowo Ciałem się stało”. Nawiązuje ono do poświęconego Eucharystii roku duszpasterskiego.

Wspólnoty dzieci Maryi działają w niemal wszystkich parafiach diecezji opolskiej. Z parafii św. Jacka w Opolu przyjechała Dominika Pliś. Na co dzień LO nr 2 w Opolu.

- Około dziewięciu lat jestem marianką – mówi. - Dla mnie to nigdy nie był obciach. Jesteśmy wspólnotą, a w niej odczuwa się ciepło. Myślę, że wielu młodym takich wspólnot brakuje. Także tym, którzy od Kościoła odchodzą. Jest nas w parafii około 30 aktywnych dziewczyn. Od roku chodzimy do Domu Nadziei przygotowywać śniadania dla bezdomnych i potrzebujących. Zbieramy dla nich w parafii żywność i artykuły higieniczne. Planujemy też inne akcje. Myślimy o zorganizowaniu w parafii czegoś w rodzaju kawiarni, gdzie ludzie mogliby w niedzielę przychodzić na kawę i ciasto.

Marianką w parafii w Gościęcinie jest Karolina Smiech. Na co dzień uczęszcza do liceum w Koźlu. - Wstąpiłam do dzieci Maryi w drugiej klasie szkoły podstawowej – opowiada. - W takiej wspólnocie można być bliżej Boga. W parafii służymy podczas liturgii w każdą niedzielę, na nabożeństwach majowych i różańcowych w październiku i nabożeństwach fatimskich. Mamy spotkania co dwa tygodnie.

Ks. Kamil Wocka pracuje w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu. - We wspólnotach dzieci Maryi odbywa się formacja i to jest najważniejsze dla nich samych – mówi. - Jej istotą jest ich ukierunkowanie do życia, do dobrego życia. Zależy nam by każda z tych marianek była dobrą osobą. Niezależnie od tego, co będzie robić w życiu. W parafii mogą się angażować w liturgię, uczestniczą w nabożeństwach majowych i różańcowych. Przygotowują – dla parafian – znicze czy wieńce adwentowe za symboliczną ofiarę.

Mszy św. w bazylice św. Anny przewodniczył bp Paweł Stobrawa. Podziękował mariankom za ich gorliwą służbę w parafiach.

- Wierność marianki polega na wierności Bożym zasadom, Bożym przykazaniom – mówił. - I w tym nie różni się od swoich koleżanek i kolegów. Ponadto marianka w osobie Matki Najświętszej otrzymuje wzór i jest zaproszona do naśladowania. A Matka Boża w momencie zwiastowania na tę po ludzku całkowicie niezrozumiałą sytuację odpowiedziała całkowitym zawierzeniem Bogu: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa. Wszystko, co stało się potem w Jej życiu, było konsekwencją tego wydarzenia w Nazarecie.