Pogrzeb w Gnieźnie: koszty i formalności

Śmierć osoby z naszego najbliższego otoczenia jest zawsze olbrzymim ciosem, z którym nie każdy jest w stanie sobie poradzić. W takiej sytuacji, wielu z nas najzwyczajniej nie jest w stanie w pełni skupić swoich myśli nad przygotowaniami do pogrzebu, a szczególnie jego sfinansowaniem. A niestety i z takim wyzwaniem trzeba się zmierzyć.

Pomocą materialną ze strony państwa jest zasiłek pogrzebowy, który od 1 marca 2011 roku wynosi 4 tys. zł. Tego typu wsparcie przysługuje osobie, która pokryła koszty pogrzebu oraz pracodawcy, domowi pomocy społecznej, gminie, powiatowi, osobie prawnej Kościoła lub związku wyznaniowego, jeżeli pokryły koszty pogrzebu. - W razie pokrycia kosztów pogrzebu przez te instytucje, zasiłek przysługuje tym podmiotom w wysokości udokumentowanych kosztów pogrzebu, nie wyższej jednak niż 4 tys. zł. Zasada ta ma także zastosowanie w przypadku pokrycia kosztów pogrzebu przez inną osobę niż członek rodziny.
W razie poniesienia kosztów pogrzebu przez więcej niż jedną osobę lub podmiot, zasiłek pogrzebowy ulega podziałowi między te osoby lub podmioty - proporcjonalnie do poniesionych kosztów pogrzebu – tłumaczy Hanna Wanat, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Poznaniu, dodając, iż jeżeli pogrzeb organizowany był na koszt państwa, organizacji politycznej lub społecznej, lecz członek rodziny poniósł również część jego kosztów, zasiłek pogrzebowy przysługuje temu członkowi rodziny w kwocie 4 tys. zł.

Jednym z nadrzędnych wydatków, jakie musimy pokryć w przypadku pochówku bliskiej nam osoby jest m.in. miejsce na cmentarzu – w przypadku parafii św. Wawrzyńca w Gnieźnie ten wydatek to kwota rzędu 300 zł na 20 lat. – Można opłacać także na 5 czy też 10 lat, w zależności od tego, jak kogo stać. Dodatkowe opłaty to m.in. miejsce w kaplicy, przeprowadzenie ceremonii czy też ofiara na mszę świętą – przyznaje ks. kanonik Jan Szrejter, proboszcz parafii pw. św. Wawrzyńca w Gnieźnie. W przypadku tejże parafii, łączny koszt to około 750 zł, biorąc pod uwagę tylko wydatki na usługi kościelne.

Generalnie rzecz biorąc, tego typu opłaty są zróżnicowane i ciężko określić konkretną sumę, która funkcjonuje w większości naszych lokalnych parafii. – Wiemy jaka jest sytuacja i nie raz zdarzało się już tak, że pochowaliśmy kogoś za darmo, gdyż była to osoba biedna, bezdomna – każdemu człowiekowi należy oddać cześć, dlatego nie możemy postępować inaczej – tłumaczy ks. kanonik J. Szrejter.

A jak wygląda wysokość usługi realizowanej przez zakłady pogrzebowe? Jak przyznaje Elżbieta Różańska, właścicielka firmy „Misterium S.C.” w Gnieźnie, działanie wygląda tak, aby dostosować koszt pogrzebu do możliwości finansowej rodziny. - Jeżeli przychodzą do nas bliscy osoby zmarłej i nie mają żadnych środków, to firmy czekają za pieniędzmi, bo czas oczekiwania za zasiłkiem pogrzebowym wynosi średnio od 2 do 6 tygodni – wyjaśnia. – Wykładamy niezbędne pieniądze. Niezbędne jest wypełnienie odpowiednich dokumentów, czyli upoważnienie firmy do odbioru pieniędzy, które wpłyną na konto rodziny. Firma rozlicza się z klientem, który w tym momencie ma zapłaconą usługę i posiada środki na inne niezbędne opłaty. Firmy pogrzebowe wychodzą naprzeciw, bo wiedzą jak wygląda sytuacja – stwierdza E. Różańska.

Nasza rozmówczyni dodaje, iż owe 4 tys. zł stanowiące wartość zasiłku pogrzebowego, są wystarczające do przeprowadzenia skromnego, aczkolwiek godnego pogrzebu. Jedynym elementem, który może zmodyfikować łączny koszt usługi ze strony zakładu jest cena trumny. – Najtańszy koszt całej usługi to ok. 1800 – 1900 zł. W skład wydatku wchodzi m.in.: odbiór osoby zmarłej, przechowanie, tabliczka na grób oraz obsługa na cmentarzu. Natomiast jeżeli są takie rodziny, a takie się zdarzają, że chcą mieć pogrzeb z tzw. „wyższej półki”, to trzeba dołożyć około 1000 zł do posiadanych środków z zasiłku pogrzebowego – ocenia Elżbieta Różańska, dodając, iż opierając się wyłącznie na środkach z zasiłku trudno myśleć o zorganizowaniu tzw. „stypy”, czyli okolicznościowego spotkania dla najbliższej rodziny.

Jak dodaje Izabela Wichniewicz z zakładu pogrzebowego „C. Rosiński” w Gnieźnie, wszystkie czynniki, które wchodzą w skład kosztu pogrzebu, mieszczą się w granicach zasiłku pogrzebowego. – One są standardowe i muszą być spełnione przy każdym pochówku. Oczywiście, są rodziny, które maja szczególne wymagania dotyczące droższej trumny oraz dodatkowych usług związanych z pogrzebem np. specjalna obsługa muzyczna itp. Jednak koszty te nie są wysokie i na ogół nie przekraczają możliwości klientów. Nasza firma oferuje ponad 30 rodzajów trumien w różnych wzorach i cenach. Wybór zależy od gustu i portfela rodziny. Posiadamy trumny w cenie od 690 złotych – przyznaje I. Wichniewicz.

W przypadku działalności firm pogrzebowych, niezbędna jest także pomoc w sprawach urzędowych. Najczęściej jest to pośredniczenie w wypłacie zasiłku pogrzebowego z zakładów ubezpieczeniowych. Istotne jest także wyręczanie rodziny w załatwieniu formalności cmentarno-parafialnych oraz pomoc w wypełnianiu dokumentów do renty rodzinnej, a w miarę potrzeby w sprawach spadkowych.

Przykłady z życia naszych mieszkańców pokazują, że w przypadku pochówku bliskiej osoby wydatki są znaczące. Takiego zdania jest Hanna Ciesielska, która kilka miesięcy temu pochowała swoją matkę, Mariannę. - Zasiłek pogrzebowy właściwie zostawia się w zakładzie pogrzebowym, za każdą rzecz trzeba niestety płacić i jeśli ktoś chce zorganizować pogrzeb „ze wszystkim” to musi mieć swoje oszczędności. Największy koszt to trumna - koszt od 900 zł wzwyż. Taka średnia kosztuje ok 1500 zł - my taką braliśmy za 1450 zł – dodaje. - Każdy dodatek: tabliczka, klepsydry, krzyż, ubranie, niesienie trumny, karawan, przewóz oraz kwiaty to jest dodatkowy koszt i łącznie wynosi prawie 4000. Później trzeba załatwić sam pogrzeb od strony kościoła. Jest to kolejny koszt rzędu ok 1200 zł, czyli msza, pogrzeb na cmentarzu, grabarz, organista i miejsce na cmentarzu. U nas tez było tak, że trzeba było rozebrać stary pomnik i za to osobno też się płaci - 300 zł – przyznaje H. Ciesielska.