Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty skarb Krakowa przeszedł renowację, efekt budzi kontrowersje

Emil Hoff
Emil Hoff
Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty skarb Krakowa przeszedł renowację, efekt budzi kontrowersje
Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty skarb Krakowa przeszedł renowację, efekt budzi kontrowersje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie
Kraków słynie z wielu pięknych świątyń i galerii sztuki. Nierzadko zdarza się, że sztuka i sacrum idą ręka w rękę. Tak jest w bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie na pilnych obserwatorów czeka ukryty skarb: witraże i polichromie Stanisława Wyspiańskiego. W listopadzie 2021 zakończyła się ich renowacja. Internauci kręcą nosem, ale konserwatorzy twierdzą, że ujawnili oryginalną wizję mistrza.

Spis treści

Znowu zrobiło się głośno o polichromiach Wyspiańskiego z krakowskiej bazyliki

Polichromie Wyspiańskiego z krakowskiej bazyliki św. Franciszka z Asyżu znowu poruszyły serca Polaków, a konkretniej – internautów.

Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie 23 listopada 2021 poinformował na Facebooku, że zespół konserwatorów ukończył prace nad renowacją polichromii autorstwa Stanisława Wyspiańskiego, które zdobią ściany transeptu bazyliki św. Franciszka z Asyżu przy Placu Wszystkich Świętych na Starym Mieście. Nie obyło się bez kontrowersji.

Polichromie Wyspiańskiego: ukryty skarb Starego Miasta w Krakowie

Bazylika św. Franciszka z Asyżu, stojąca w Krakowie przy Franciszkańskiej 2, to kościół i klasztor Franciszkanów. Zakonnicy zostali sprowadzeni do Krakowa w XIII w. przez Henryka Pobożnego. Sam kościół był wielokrotnie przebudowywany, aż w XVII w. nadano jego wnętrzu styl barokowy. Po kolejnych pożarach i przebudowach kościół uzyskał swą obecną formę, a w 1920 r. został wyróżniony tytułem bazyliki mniejszej.

Wnętrze bazyliki św. Franciszka z Asyżu w Krakowie słynie z pięknych zdobień, kaplic, wspaniałych grobowców, a także z kilku przedstawień wykonanych przez samego Stanisława Wyspiańskiego. Nie są może ukryte, ale nie każdy wie, gdzie ich szukać. Słynny witraż Wyspiańskiego pt. „Bóg Ojciec – Stań się” wstawiono w 1904 r. do zachodniego okna nad chórem. Z kolei ściany transeptu, wysoko nad posadzką, zdobią polichromie Wyspiańskiego. Najsłynniejsze to „Matka Boska w stroju krakowskim”, „Caritas”, „Łucznicy” i „Strącenie aniołów”.

Polichromie Wyspiańskiego już po renowacji. Internauci kręcą nosami

Chociaż polichromie Wyspiańskiego nie rzucają się w oczy turystom, a konserwatorzy musieli wspinać się do nich po rusztowaniach, to jednak mieszkańcy Krakowa znają je bardzo dobrze. Gdy WUOZ poinformował o zakończeniu renowacji polichromii, podniosły się krytyczne głosy.

Jak wynika z porównania zdjęć przed i po renowacji, twarze niektórych postaci, w tym przede wszystkim słynnej „Matki Boskiej w stroju krakowskim”, zostały dość istotnie zmienione. To wywołało krytyczne głosy internautów, którzy zaczęli wyrażać pretensje do konserwatorów, że niepotrzebnie ingerowali w wygląd ukazanych na polichromiach postaci. W komentarzach na Facebooku pojawiły się określenia takie jak „Wyspiański się w grobie przewraca”, „anty-renowacja”, „zdeformowane twarze”, „kreskówkowe oczy i skopana anatomia”.

Polichromie Wyspiańskiego wróciły do oryginalnej formy. Konserwatorzy tłumaczą

Akcja internautów wywołała reakcję konserwatorów i na Facebooku ukazało się sprostowanie. Jak twierdzą, zmiany w polichromiach Wyspiańskiego nie są wcale ingerencją w dzieło wielkiego twórcy, lecz właśnie przywracają je do oryginalnej formy.
Gdy Stanisław Wyspiański tworzył słynne polichromie w krakowskiej bazylice, przenosił na kamień przedstawienia ze stworzonych wcześniej tzw. kartonów. Przy okazji eksperymentował z technikami wykonania. Używał np. tzw. przepróchy, która dawała ciekawy efekt doraźnie, ale w dłuższej perspektywie osłabiała malowidło. W ten sposób zniszczeniu uległo np. przedstawienie „Archanioł Michał”. Inne polichromie musiały być z czasem odświeżane, a nawet podmalowywane.

Wizerunek „Matki Boskiej w stroju krakowskim”, który znają mieszkańcy Krakowa i internauci, był właśnie wynikiem owych przemalowań. Po wielu ingerencjach w ciągu XX w., Matka Boska z polichromii w transepcie bazyliki zaczęła wyglądać znacząco inaczej od pierwowzoru, który wyszedł spod ręki Wyspiańskiego.

Polichromie Wyspiańskiego zrekonstruowane w oparciu o oryginalne kartony

Konserwatorzy musieli więc staranie usunąć nawarstwienia i zmiany, wprowadzone do polichromii Wyspiańskiego. Opierając się na archiwalnych fotografiach pierwotnych malowideł i na kartonach, które pozostawił po sobie Wyspiański, odtworzyli oryginalny, zamierzony przez artystę wygląd polichromii w bazylice św. Franciszka.

Internauci chyba nie dali się obłaskawić i nadal w komentarzach pod facebookowym postem WUOZ w Krakowie przeczytać możemy wiele krytycznych komentarzy. Czy jednak nie jest to raczej niechęć wywołana zmianą wyglądu polichromii, do której krakowianie byli już od dawna przyzwyczajeni? Możecie sami ocenić na zdjęciach polichromii sprzed i po konserwacji, które umieściliśmy w galerii.

Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty skarb Krakowa przeszedł renowację, efekt budzi kontrowersje

Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedźwiedź szuka pożywienia w koszu na odpadki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polichromie Wyspiańskiego w bazylice św. Franciszka. Ukryty skarb Krakowa przeszedł renowację, efekt budzi kontrowersje - Strona Podróży

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto