Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci z Opola zatrzymali 41-latka. Mężczyzna podpalił m.in. licznik z gazem oraz korytarz w bloku. Mogło dojść do wielkiej tragedii

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
41-latek podejrzany jest o podpalenie bloku przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu.
41-latek podejrzany jest o podpalenie bloku przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu. Mario
Sąd Rejonowy w Opolu aresztował na 3 miesiące 41-latka podejrzanego o podpalania klatek schodowych i wiat śmietnikowych w Opolu. Dodatkowo zatrzymany miał podpalić liczniki z prądem i gazem, powodując zagrożenie życia i zdrowia mieszkańców budynku wielorodzinnego.

Pod koniec kwietnia policjanci z Komisariatu I Policji w Opolu otrzymali zgłoszenia o pożarach, do jakich dochodziło na jednym z osiedli w Opolu.

Sprawca najpierw podpalił jedną wiatę śmietnikową, a po trzech godzinach kolejną. Dodatkowo mieszkańcy zaalarmowali służby o palącym się korytarzu na jednym z pięter 10-piętrowego bloku przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu.

Podpalacz miał podłożyć ogień w miejsce, gdzie zainstalowane były liczniki z prądem i gazem. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji służb, udało się zapobiec katastrofie - informuje młodszy aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Uwagę policjantów, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, zwrócił przyglądający się ich działaniom mężczyzna. Świadkowie potwierdzili, że był on widziany przy wiatach śmietnikowych.

Mundurowi zatrzymali więc 41-latka. Na miejscu pracowali technik kryminalistyki i grupa dochodzeniowo-śledcza. Zabezpieczone ślady wskazywały na działanie zatrzymanego wcześniej mężczyzny.

Następnego dnia zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów. Okazało się, że 41-latek ma na swoim koncie szereg innych przestępstw - dodaje Agnieszka Nierychła.

Ostatnie 12 lat spędził za murami więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za pobicia, rozboje, groźby czy napaść na funkcjonariuszy.

Na wniosek policjantów i prokuratora, Sąd Rejonowy w Opolu aresztował go na trzy miesiące.

Za spowodowanie katastrofy, która zagrażała życiu i zdrowiu wielu osób, grozi mu kara do 10 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto