Od 16 marca uchodźcy z Ukrainy mogą składać wnioski o nadanie im numeru PESEL. Jak mówią statystyki, w ciągu trzech tygodni liczba wydanych numerów przekroczyła już 20 tys. W tym gronie zdecydowanie przeważają dzieci (49,6 proc.). Wśród dorosłych najwięcej jest kobiet w wieku 18-65 lat (44,2 proc). Natomiast mężczyzn w wieku produkcyjnym jest niecałe 3 proc.
Jak zapewnia dr Sabina Kubiciel-Lodzińska z Wydziału Ekonomii i Zarządzania na Politechnice Opolskiej, takie wyniki nie są zaskoczeniem.
- Spodziewaliśmy się, że w tej grupie będzie więcej seniorów, a było ich zaledwie 3proc. Będziemy obserwować rozwój sytuacji w najbliższym czasie w tej grupie wiekowej – zapewnia.
Jeszcze przed wojną służba zdrowia miała ogromne kolejki, a zapewne będą one teraz jeszcze dłuższe.
- Nie wiemy, jak długo będzie trwała ta sytuacja, ale jako polskie społeczeństwo musimy być przygotowani na trudny okres. W pewnych sferach życia przestanie nam się żyć komfortowo – mówi dr Sabina Kubiciel-Lodzińska - Musimy na imigrację patrzeć długookresowo, bo dla rozwoju regionu i dla nas samych może być korzystna.
Po początkowej oddolnej fali pomocy mieszkańców, teraz nadszedł czas na działania władz. Urząd Marszałkowski przygotowuje systemowe programy pomocowe, mające pomóc uchodźcom np. przy organizowaniu mieszkań.
- Na tę chwilę musimy zapewnić tym osobom jak najlepsze warunki życia w województwie opolskim, które jest regionem starzejącym się. Młode osoby z Ukrainy będą wsparciem dla naszego rynku pracy i systemu emerytalnego – zapewnia dr Kubiciel-Lodzińska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
