Jedną z dawczyń faktycznych jest Bogumiła Michalak, która cząstkę siebie oddała potrzebującemu pacjentowi w 2016 roku. Krwiotwórcze komórki macierzyste, pobrane od opolanki z krwi obwodowej, dały szansę na życie 30-letniemu wówczas mężczyźnie z Austrii.
Ale nie był to koniec bezinteresownej pomocy, udzielonej przez mieszkankę Opola. Siedem miesięcy później, ze względu na stan pacjenta, Bogumiła poproszona została o oddanie dla niego limfocytów – ponownie nie zawahała się.
- Na telefon z fundacji nie czekałam zbyt długo. Raptem miesiąc lub dwa od wysłania zestawu rejestracyjnego odebrałam pierwszy telefon z informacją, iż znaleziono osobę, która potrzebuje mojej pomocy. W moim przypadku zastosowano pobranie komórek macierzystych metodą tzw. aferezy. Metoda ta polega na odseparowaniu komórek macierzystych z krwi obwodowej i jest bardzo podobna do pobrania krwi, ale trwa ok. 4-5 godzin. Po oddaniu komórek macierzystych byłam szczęśliwa i dumna, iż pomimo wątpliwości nie zawahałam się ani razu – wspomina pani Bogumiła.
Wielu chorych z nadzieją czeka na swojego "genetycznego bliźniaka"
Na opolskim rynku spotkaliśmy także osoby, które wyzdrowiały dzięki poświęceniu osób zarejestrowanych w bazie DKMS. Jedną z nich jest Malwina, która zachorowała na ostrą białaczkę szpikową w październiku 2020 roku. Przyjmowane przez nią cykle chemioterapii nie przynosiły jednak rezultatów. Malwina usłyszała, że będzie potrzebowała przeszczepienia szpiku od zgodnego z nią dawcy niespokrewnionego, którego w tamtym momencie - pośród zarejestrowanych potencjalnych dawców - nie było.
Akcje rejestracji dedykowane Malwinie odbyły się na przełomie 2020/2021 w bardzo trudnym, pandemicznym czasie. Podczas wydarzenia do bazy dawców szpiku Fundacji DKMS dołączyło ponad 200 osób. Dla Malwiny znalazł się „bliźniak genetyczny” i w kwietniu 2021 roku przeszła przeszczepienie, a już w połowie maja była w domu ze swoją rodziną.
- Jeżeli macie taką możliwość, oddawajcie krew w centrum krwiodawstwa i motywujcie ludzi, aby się rejestrowali do bazy Fundacji DKMS, ponieważ jest naprawdę duża liczba chorych, którzy czekają na swojego „bliźniaka genetycznego”. Gdybym tylko mogła, to od razu po wyjściu ze szpitala pojechałabym podziękować mojemu dawcy za dar życia - a w sumie Dawczyni. Wiem o niej tylko tyle, że to jest młoda dziewczyna z Poznania – tłumaczy Malwina.
Już 28 maja, w godzinach między 10 a 18 na opolskim Rynku mieszkańcy będą mieli kolejną okazję do spotkania z Fundacją DKMS, by dowiedzieć się więcej o idei dawstwa szpiku i dołączyć do grona potencjalnych dawców.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?