- Zastanawiam się, co się stało, bo przecież początkowo wykonawca szedł jak burza, a teraz niewiele go widać - ocenia pan Mateusz, mieszkaniec pobliskiego placu Kopernika.
Inwestycję skomplikowało m.in. odnalezienie resztek murów obronnych Opola. Fortyfikacje odsłonięto podczas prac przy jednym ze szkolnych budynków. Mur pokazał się na dziedzińcu i wywołał ból głowy u miejskich urzędników.
- Taki mur warto kiedyś wyeksponować, nie każdy wie, że w tym miejscu znajdowały się mury Zamku Górnego, a obok stała brama Gosławicka - opowiada Andrzej Hamada, architekt i miłośnik historii Opola.
Problem w tym, że na zabezpieczenie i pokazanie murów potrzebny jest nie tylko projekt techniczny, a także spore pieniądze. Tymczasem przebudowa okolic Zamku Górnego oraz skweru przed nim już kosztuje 4,5 miliona złotych.
Ostatecznie urząd miasta uzgodnił z wojewódzkim konserwatorem zabytków, że mur zostanie zabezpieczony i zasypany. Jego ekspozycja zostanie przygotowana w przyszłości.
Przeczytaj też: Zamek Górny w Opolu nie będzie tani
- To XVI wieczny mur, który jest wart pokazania, ale musimy przygotować projekt, a także znaleźć pieniądze na jego realizację - tłumaczy Katarzyna Oborska - Marciniak, rzecznik prezydenta.
Już wiadomo, że przebudowa okolic Zamku Górnego nie zakończy się w maju. Opóźnienie może wynieść kilka miesięcy. Na razie przyjęto, że do wieży oraz na nowy skwer wejdziemy we wrześniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?