Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawdziwi policjanci dopadli fałszywych. Proces rozpocznie się w Sądzie Okręgowym w Opolu

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Fałszywi policjanci wyłudzili 800 tys. zł. To był wyspecjalizowany oddział oszustów
Fałszywi policjanci wyłudzili 800 tys. zł. To był wyspecjalizowany oddział oszustów Archiwum
Mistrz wyłudzania pieniędzy stanie przed Sądem Okręgowym w Opolu pod zarzutem oszukania 27 osób metodą na policjanta. Poszkodowani stracili łącznie 800 tysięcy złotych.

Główny oskarżony to 41 letni Marcin K. pseudonim "Murzyn ze Zgierza", osoba już bardzo znana, bohater wielu publikacji prasowych, a nawet książki. Prokuratura Okręgowa w Opolu zarzuca mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępcza i oszustwa na szkodę 27 osób z Opolszczyzny, województwa kujawsko – pomorskiego i łódzkiego, gdzie operował od kwietnia do lipca 2020 roku.

W lipcu do jego mieszkania w Zgierzu zapukali funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KWP w Opolu. Za listwą maskującą w kuchennych meblach opolscy policjanci znaleźli wtedy 175 tysięcy złotych w gotówce i biżuterię wartą ok. 200 tysięcy, w tym złotego Rolexa. Pieniądze są zabezpieczone do decyzji sądu.

- Powiązanie Marcina K. z oszustwami „na policjanta” to duży sukces opolskich policjantów kryminalnych – komentuje prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Razem z Marcinem K. na ławce oskarżonych siądzie jeszcze 8 innych osób, którzy w całym procederze pełnili różne role. Wszyscy mieszkają poza Opolszczyzną.

Logistycy wyszukiwali kurierów i namawiali ich do współpracy. Kurierzy mieli za zadanie zjawić się w domu oszukanych seniorów i przejąć od nich gotówkę, którą następnie oddawali logistykom. Nie udało się ustalić ani oskarżyć telefonistów, czyli osób dzwoniących do poszkodowanych seniorów.

Wszyscy wykonywali telefony z zagranicy, przy czym korzystali z telefonów operatorów angielskich czy francuskich. Polskie organy ścigania prosiły policję w tamtych krajach o pomoc, ale telefony były rejestrowane na osoby o fałszywej tożsamości.

Ofiary wybierano z książki telefonicznej, a pierwszy kontakt odbywał się na numer stacjonarny.

W trakcie rozmowy „telefonista” wmawiał seniorowi, że jest policjantem, prowadzi śledztwo i chce uratować jego pieniądze, zagrożone przez oszustów. Przy okazji wyłudzał też numer telefonu komórkowego, dzwonił na komórkę i nie rozłączał się do zakończenia akcji, aby poszkodowany nie miał czasu na namysł i skonsultowanie się z rodziną. Ciąg dalszy znamy z wielokrotnych relacji policji.

Ufni seniorzy sami wydawali „kurierom” swoje życiowe oszczędności, przekonani, że zabezpiecza je policja. Największą szkodę poniosło małżeństwo z Łodzi, które w maju 2020 roku wydało podesłanym kurierom 78 tysięcy złotych w gotówce.

Marcin K. początkowo nie przyznawał się do zarzutu, ale ostatecznie złożył wyjaśnienia potwierdzające ustalenia śledztwa. Pomniejsza jednak swoją rolę w całym procederze. Grozi mu co najmniej 12 lat pozbawienia wolności.

Przeciwko Marcinowi K. toczą się jeszcze dwa śledztwa w innych częściach Polski. On sam w grudniu 2020 roku został zwolniony z tymczasowego aresztu za poręczeniem majątkowym wysokości 200 tysięcy złotych. Miesiąc później ponownie zatrzymało go CBŚP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prawdziwi policjanci dopadli fałszywych. Proces rozpocznie się w Sądzie Okręgowym w Opolu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto