Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent nie chce płacić za dodatkowe patrole policji w Opolu

redakcja
redakcja
Sierżant Wojciech Grądowy (z lewej) i starszy sierżant Aleksander Rawski patrolowali w piątek Opole. Jeśli oszczędnościowy plan prezydenta wypali, to za rok będziemy ich oglądać rzadziej.
Sierżant Wojciech Grądowy (z lewej) i starszy sierżant Aleksander Rawski patrolowali w piątek Opole. Jeśli oszczędnościowy plan prezydenta wypali, to za rok będziemy ich oglądać rzadziej. redakcja
Opole od kilku lat, podobnie jak inne gminy w naszym regionie, płaci policjantom za częstsze patrolowanie ulic. Opolanie już zdążyli się do tego przyzwyczaić. To kolejny pomysł na oszczędności w budżecie miasta.

- Gdy widzę policjantów to czuję się bardziej bezpieczna, zawsze mogę do nich podejść i poprosić o pomoc. To jest ważne nie tylko dla mnie - przekonuje Janina Kowalska, mieszkanka centrum.
Tymczasem w 2010 roku będzie mniej policjantów na ulicach. Miasto, ze względu na kryzys finansowy, nie chce już płacić za dodatkowe patrole.
 
- Nie mamy na to pieniędzy, chcemy z tego zrezygnować, podobnie jak z na innych rzeczy - przyznaje Anna Jędrzejak, skarbnik miasta.
Policja szacuje, że dzięki tegorocznej pomocy ratusza na ulicach pojawi się ponad 2 tysiące dodatkowych patroli. Mundurowi są kierowani w najbardziej niebezpieczne części miasta, czyli centrum i na teren osiedla Armii Krajowej. Kosztuje to budżet miasta ponad 360 tysięcy złotych.- To dużo, ale nie powinniśmy z tego rezygnować - przekonuje radny Jarosław Ostrowski. - Kryzys jest, ale bezpieczeństwo w mieście powinno być dla nas jednym z priorytetów. Wiem, że inni radni też mają takie zdanie.
Na razie jednak pieniędzy dla policji nie ma w pierwszej przymiarce do przyszłorocznego budżetu. Prezydent Ryszard Zembaczyński jest natomiast skłonny wesprzeć policję w inny sposób.
- Jest pomysł, aby policyjne wozy wyposażyć w system GPS (nawigacji satelitarnej), co umożliwiłoby szybszą reakcję na zdarzenia i tym samym usprawniłoby pracę policji - przekonuje prezydent Zembaczyński. - Myślimy o dofinansowaniu tego pomysłu kwotą 200 tys. zł, bo podobny ruch planuje starosta. Taki system też na pewno wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Na razie jednak ani na patrole, ani na zakup GPS-ów nie zarezerwowano pieniędzy. Miejska Komenda Policji sprawy nie komentuje.
- Poczekajmy spokojnie na  ostateczną decyzję - radzi Sławomir Szorc, rzecznik miejskiej policji. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent nie chce płacić za dodatkowe patrole policji w Opolu - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto