- Chcemy projekt kontynuować - mówi Irena Koszyk, naczelnik wydziału oświaty w urzędzie miasta. - Widzimy, że się sprawdza. W tegorocznej edycji wzięła w nim udział setka dzieci, które na stałe nie są zapisane do przedszkoli.
- Dzieci mają okazję zaadaptować się w nowym środowisku, a prowadzone zajęcia wypływają na ich rozwój - dodaje Jolanta Gajos, dyrektor przedszkola nr 3, które objęte jest programem.
Nowa edycja ma ruszyć w listopadzie. O dwie godziny wydłużony czas pracy będą miały przedszkola: nr 16 przy al. Przyjaźni, nr 18 przy ul. Lelewela, nr 26 przy ul. Chabrów, nr 28 na pl. Teatralnym oraz nr 55 przy ul. Szarych Szeregów. Przedszkole nr 14 przy ul. Mickiewicza będzie miało sobotni dyżur.
- Placówki są rozmieszczone w różnych dzielnicach miasta, dzięki czemu ułatwiamy większej liczbie rodziców dostęp do nich - dodaje Koszyk. Z dodatkowych godzin mogą korzystać dzieci w wieku od 2,5 roku do 6 lat. Nie muszą być zapisane do przedszkola.
- W tym czasie odbywają się zajęcia plastyczne, ruchowe, jak jest ładna pogoda wychodzimy na plac zabaw - mówi Marzena Stefanko, dyrektor przedszkola nr 51, które bierze udział w projekcie.
- Rodzice w naszych ankietach zaznaczali, że dzięki "Przyjaznemu Przedszkolu" ich dzieci lepiej się rozwijają. Sami też mają więcej czasu na znalezienie pracy, czy studiowanie.
Oprócz opieki, maluchy będą mogły uczestniczyć w zajęciach z języka angielskiego i spotkaniach z logopedą. Program zakłada także rozwijanie pasji i zainteresowań.
Dlatego organizowane będą spotkania literackie czy lekcje muzealne. Koszt projektu to 500 tysięcy złotych. W sierpniu będzie wiadomo, czy ratusz otrzyma unijne pieniądze na ten cel.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?