Przetarg dotyczył odbioru odpadów w okresie od 1 kwietnia 2019 roku do końca marca 2022 roku. Urząd miasta liczył na wyłonienie zwycięzcy do czasu zakończenia ważności obecnej umowy z firmą Remondis.
Otwarcie ofert nastąpiło pod koniec 2018 roku, choć pierwotnie planowano je na listopad (przyczyną były zapytania i korekty w ogłoszeniu przetargowym). Okazało się, że oferty dla każdego z pięciu sektorów, na które podzielono miasto, są wyższe od założeń urzędników.
Na odbiór odpadów miasto chciało wydać w sumie blisko 40 mln zł: blisko 10,5 mln zł w sektorze 1; prawie 9,3 mln zł w sektorze 2; blisko 7,3 mln zł w sektorze 3; ponad 7,6 mln zł w sektorze 4; oraz około 5 mln zł w sektorze 5.
Tymczasem oferty w każdym z sektorów były znacznie wyższe – od kilkuset tys. zł do nawet kilku milionów złotych. I nawet, gdyby miasto zdecydowało się dołożyć pieniędzy, by dorównać najtańszym ofertom, to i tak konieczne byłoby wygospodarowanie dodatkowych 7,5 mln zł.
Analiza, co z tym fantem zrobić, trwała w ratuszu przez miesiąc. Ostatecznie zapadła decyzja, by przetarg unieważnić, właśnie ze względu na to, że oferty są droższe od szacunków urzędników.
- W grudniu 2018 r., czyli w trakcie trwania przetargu, zmieniły się przepisy, dając obecnie możliwość wydłużenia terminu jeśli chodzi o wprowadzenie niebieskiego pojemnika [na frakcję papieru, która ma być teraz zbierana osobno od plastiku i metali trafiających do żółtych pojemników – dop. red.]. To przełoży się na oszczędności, dlatego chcemy z tej możliwości skorzystać. Podejmiemy rozmowy z firmą Remondis o przedłużeniu obowiązującej umowy – mówi Katarzyna Oborska-Marciniak.
O ile będzie przedłużona ta umowa? Tego jeszcze nie wiadomo. Termin ma być elementem rozmów z firmą Remondis.
Zobacz: Opolskie dla biznesu (21.01.2019)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?