Radni sejmiku uchwalili budżet województwa opolskiego na 2020 rok

Budżet jest dobry – uważa marszałek województwa Andrzej Buła. - Wydatki bieżące wyniosą ponad 360 mln zł, wydatki majątkowe – 190 mln zł. Ważną pozycją są projekty własne na rzecz mieszkańców województwa. W 2020 rok wchodzimy z 43 takimi projektami na kwotę 209 mln zł.

Dotyczą one m.in. rodzin zastępczych i pieczy zastępczej, edukacji od przedszkolaków do szkół ponadgimnazjalnych, bioróżnorodności i rynku pracy.

- Od 2012 konsekwentnie spłacamy nasz dług – podkreśla marszałek. - W 2012 wynosił on 254 mln zł, na koniec 2020 będzie to 80 mln zł. W 2021 roku – przełomowym między jedną a drugą perspektywą unijną – da nam to możliwość zaciągania zobowiązań na ważne inwestycje. Nie chodzi o to, byśmy na kredyt żyli, ale byśmy z kredytu inwestowali.

W ramach wydatków majątkowych, czyli inwestycyjnych, pieniądze zostaną wydane m.in. na drogi wojewódzkie (122 mln zł), ochronę zdrowia (14 mln 800 tys. zł), ochronę środowiska (ok. 10 mln zł) inwestycje kultury (8,7 mln zł), inwestycje w zespole parkowo-pałacowym w Mosznej (7 mln zł).

Wsparcie z budżetu otrzymają podmioty ważne dla regionu: Uniwersytet Opolski 1 mln zł. w 2020 r. i kolejny milion w 2021 na realizację centrum badawczo-rozwojowego w Prószkowie, Teatr im. Jana Kochanowskiego ponad 9 mln zł. na modernizację, a Muzeum Śląska Opolskiego 241 500 zł na na realizację zadania „Bardzo Młoda Kultura”.

To jest budżet nudny i bezpieczny - uważa Martyna Nakonieczny, przewodnicząca Klubu Radnych PiS. - Nie na te czasy. On nie odpowiada na pytanie: Co się stanie, gdy zabraknie nam tak dużych pieniędzy z Unii Europejskiej? On nas nie będzie rozwijał, a na bylejakość i stagnację nie możemy sobie pozwolić. Powinny się w nim znaleźć pieniądze m.in. na małą retencję i oszczędzanie wody. Należy się zdecydować, czy dla regionu najważniejsze jest rolnictwo, przemysł czy turystyka i tę dziedzinę wzmacniać. Nie możemy takiego budżetu poprzeć.