Przetarg na dokończenie inwestycji był konieczny, bo jesienią 2017 roku miasto wypowiedziało umowę wykonawcy przebudowy.
Strażacy ochotnicy - administrujący remizą - mieli uwagi nie tylko do jakości prac, ale także terminów.
Problem dostrzegli także urzędnicy ratusza. Mimo wielu rozmów i interwencji nie doszli z wykonawcą do porozumienia. Dlatego po raz pierwszy od kilkunastu lat urząd miasta zdecydował się na zerwanie umowy z winy wykonawcy. Dodatkowo naliczona została kara umowna (10 proc. kontraktu wartego 1,9 mln zł).
Urzędnicy musieli także zlecić inwentaryzację wykonanych już prac, a dopiero potem można było ogłosić przetarg na drugiego wykonawcę.
Niestety do postępowania nikt nie stanął.
Przypomnijmy, że dzięki rozbudowie remizy pojawić się ma m.in. szatnia z prawdziwego zdarzenia, klatka schodowa oraz duży garaż.
- To obiekt ważny nie tylko dla strażaków, ale też dla całej dzielnicy - podkreśla Marek Cholewa, radny dzielnicowy. - Mamy nadzieję, że mimo problemów remiza będzie w tym roku gotowa, a my będziemy mogli myśleć o drugim etapie inwestycji.
Rada dzielnicy Szczepanowice-Wójtowa Wieś zwróciła się bowiem do urzędu miasta z prośbą o kupno zabudowań klubu sportowego Start, stojących tuż obok remizy.
- Dziś to obiekt prywatny, który powinien wrócić do miasta i stać się centrum kulturalno-sportowym dzielnicy - mówi Cholewa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?