Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowery widmo w Opolu. Niby można je wypożyczać, ale w rzeczywistości jednośladów nie ma. Mieszkańcy są zdezorientowani

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Choć nic wskazuje na to, aby kiedykolwiek w przyszłości jednoślady miały wrócić do Opola, wciąż można wejść na oficjalną stronę operatora, pobrać dedykowaną naszemu miastu aplikację, która po zainstalowaniu prosi nas o doładowanie wirtualnego portfela.
Choć nic wskazuje na to, aby kiedykolwiek w przyszłości jednoślady miały wrócić do Opola, wciąż można wejść na oficjalną stronę operatora, pobrać dedykowaną naszemu miastu aplikację, która po zainstalowaniu prosi nas o doładowanie wirtualnego portfela.
W tym roku i najprawomocniej także w przyszłości nie będzie w Opolu miejskich wypożyczalni rowerów, ponieważ w mieście prym wiodą elektryczne hulajnogi. Mieszkańcy i turyści, którzy jednak chcą wypożyczyć rower, mogą założyć konto, doładować swój wirtualny portfel, widząc przy tym kilkadziesiąt stacji rowerowych rozsianych po mieście. W praktyce jednak żadnego jednośladu nie wypożyczą, ponieważ strona operatora wprowadza w błąd.

System wypożyczalni rowerów miejskich wystartował w stolicy regionu w 2012 roku. Opole było wtedy jednym z pierwszych polskich miast oferujących mieszkańcom takie rozwiązanie. Stolica regionu dokładała do funkcjonowania systemu, opłacając pierwszych 20 minut każdego przejazdu, kolejne minuty cykliści pokrywali już z własnej kieszeni. Miało to sprzyjać promowaniu zdrowego trybu życia i rezygnacji z samochodów na rzecz poruszania się jednośladami.

Pierwszym operatorem systemu rowerów miejskich w Opolu była firma Nextbike. Działała tu w latach 2012-2018, dwa razy wygrywając konkursy na realizację tego zadania. Na początku 2019 roku miasto ogłosiło kolejny przetarg na operatora systemu, który tym razem wygrała firma GeoVelo.

Umowa z GeoVelo zakończyła się 30 listopada 2021 roku. Operator zabrał rowery z ulic miasta, zdemontowano też stacje rowerowe. I choć nic wskazuje na to, aby kiedykolwiek w przyszłości jednoślady miały wrócić do Opola, wciąż można wejść na oficjalną stronę operatora, pobrać dedykowaną naszemu miastu aplikację, która po zainstalowaniu prosi nas o doładowanie wirtualnego portfela.

Rowery widmo w Opolu. Niby można je wypożyczać, ale w rzeczywistości jednośladów nie ma. Mieszkańcy są zdezorientowani
GeoVelo Opole

Strona operatora wprowadza mieszkańców w błąd

Na wyeksponowanym miejscu na stronie GeoVelo w Opolu widać ofertę abonamentową oraz sposób na opłacanie przejazdów. Widać też mapę Opola, na której widnieje kilkadziesiąt stacji rowerowych, które mogą nas skłonić do stwierdzenia, że system wypożyczenia rowerów w Opolu funkcjonuje bez szwanku. Dopiero w zakładce „Aktualności” możemy przeczytać jednozdaniowy komunikat informujący o tym, że funkcjonowanie roweru miejskiego w Opolu zostało już zakończone.

- W Opolu bywam raz na miesiąc, dlatego nie dotarła do mnie informacja, że rowerów miejskich w Opolu już nie ma. Bardzo się zdziwiłam, gdy pod opolskim dworcem, gdzie zawsze w sezonie wiosennym i letnim można było wypożyczyć rower, takiej możliwości już nie było. Aplikacja jednak działała, co wprowadziło mnie w konsternacje, czy ja coś pomyliłam, czy może ktoś próbuje mnie naciągnąć – informuje czytelniczka Karolina z Nysy.

W tej sprawie zwróciliśmy się z zapytaniem do kierownictwa GeoVelo. Czekamy na odpowiedź.

Rowery widmo w Opolu. Niby można je wypożyczać, ale w rzeczywistości jednośladów nie ma. Mieszkańcy są zdezorientowani
GeoVelo Opole

W Opolu prym wiodą już elektryczne hulajnogi

Opolski ratusz nie planuje na ten moment nowego przetargu na operatora systemu rowerów miejskich. Przede wszystkim dlatego, że coraz mniej opolan chce w ten sposób poruszać się po mieście.

- Zainteresowanie wypożyczaniem jednośladów regularnie spadało, a jednocześnie koszty ponoszone z tego tytułu przez miasto rosły. W 2015 roku rowery wypożyczano średnio 7661 razy miesięcznie. W 2018 roku było to przeciętnie 6360 wypożyczeń miesięcznie. W 2021 roku było to zaledwie średnio 4022 wypożyczenia na miesiąc. W tym czasie wydatki na system wzrosły dwukrotnie. W 2015 roku koszt wyniósł niecałe 400 tys. zł, a w 2021 roku było to już 774 tysiące złotych – wylicza Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.

Adam Leszczyński spadku zainteresowania rowerami miejskimi upatruje w rosnącej popularności hulajnóg elektrycznych. W Opolu funkcjonuje system Bolt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rowery widmo w Opolu. Niby można je wypożyczać, ale w rzeczywistości jednośladów nie ma. Mieszkańcy są zdezorientowani - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto