Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rusza proces Kamila Durczoka, znanego dziennikarza, który na A1 pod Piotrkowem spowodował kolizję po pijanemu ZDJĘCIA

Aleksandra Tyczyńska
Aleksandra Tyczyńska
Kamil Durczok w sądzie w Piotrkowie podczas wcześniejszych rozpraw dotyczących tymczasowego aresztowania
Kamil Durczok w sądzie w Piotrkowie podczas wcześniejszych rozpraw dotyczących tymczasowego aresztowania Dariusz Śmigielski/arch.nm.pl
Przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim rusza proces Kamila Durczoka oskarżonego o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym podczas prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości pod koniec lipca 2019 roku na autostradzie A1 koło Piotrkowa. Znanemu dziennikarzowi grozi do 12 lat więzienia.

Rusza proces Kamila Durczoka, znanego dziennikarza, który pod Piotrkowem spowodował kolizję po pijanemu

Kamil Durczok pojawi się przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie w środę rano, 27.01.2020 na pierwszej rozprawie. Znanemu dziennikarzowi, który w lipcu 2019 roku spowodował kolizję na autostradzie A1 koło Piotrkowa grozi do 12 lat więzienia, ponieważ prokurator podtrzymał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym połączony z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Za utrzymaniem tak ciężkiego zarzutu, zdaniem Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie przemawia kilka przesłanek:

  • - Badanie toksykologiczne wykazało w organizmie oskarżonego obecność substancji psychoaktywnych zawartych w zażytych wcześniej lekach, a biegli orzekli, że nie tylko nie powinny być łączone z alkoholem, ale tez same w sobie upośledzają czas reakcji i przez 24 godziny od ich zażycia nie można prowadzić pojazdów mechanicznych
  • - W chwili, gdy doszło do kolizji, oskarżony jechał z prędkością 93 km/h przy obowiązującym ograniczeniu prędkości do 70 km/h. Dodatkowo - poruszał się autem na oponach zimowych, niedostosowanych do jazdy wiosenno - letniej, w przypadku deszczu - znacznie wydłużających drogę hamowania
  • - W toku postępowania ustalono, że na odcinku drogowym, na którym oskarżony spowodował kolizję średnie dobowe natężenie ruchu wynosi 40 tysięcy pojazdów, a więc jest bardzo duże. Ponadto, ustalono, że w ciągu godziny, kiedy oskarżony przejeżdżał ten odcinek, przejechało nim 1100 pojazdów
  • - Śledczy ustalili też, z pomocą biegłych, że Kamil Durczok, jadąc od wybrzeża w kierunku południowym pokonał 370 km ze średnią prędkością 140 km/h co w połączeniu z wagą jego samochodu (2200 kg) daje dużą energię kinetyczną i w przypadku zderzenia stwarza istotnie zagrożenie w ruchu drogowym.

Do kolizji doszło 26 lipca na budowanym odcinku A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego

Znany dziennikarz Kamil Durczok jechał swoim BMW X6 M w kierunku Katowic i na prostym odcinku uderzył w pachołki rozdzielające pasy ruchu. Jeden z pachołków uderzył w samochód jadący z naprzeciwka. W BMW uszkodzone zostały m. in. przedni zderzak, lewy błotnik, pękła przednia szyba i wystrzeliły poduszki kierowcy oraz pasażera. Nikomu nic się nie stało. Okazało się jednak, ze dziennikarz był pijany, a piotrkowska prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt tymczasowy, na co piotrkowski sąd, 29 lipca, nie zgodził się i zdecydował się zastosować inne środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe w wysokości 15 tysięcy złotych, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Kamil Durczok przyznał się do spowodowania kolizji w stanie nietrzeźwości, ale nie przyznał się do stawianego zarzutu sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Kamil Durczok w sądzie w Piotrkowie podczas wcześniejszych rozpraw dotyczących tymczasowego aresztowania

Rusza proces Kamila Durczoka, znanego dziennikarza, który na...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto