Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd gwarantuje 40 złotych dziennie na utrzymanie uchodźcy. Na Opolszczyźnie jest już nawet 9 tys. osób, które uciekły przed wojną

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Uchodźcy z Ukrainy przywiezieni do ośrodka w Pokrzywnej
Uchodźcy z Ukrainy przywiezieni do ośrodka w Pokrzywnej Paweł Szymkowicz
Fala uchodźców z Ukrainy napłynęła do nas nie czekając na przepisy i rozwiązania prawne. Na dobrą sprawę nikt nie wie, ilu mamy w kraju uchodźców w kraju. Straż Graniczna mówi już o prawie 2 milionach, ale część z nich już wyjechała do innych krajów Unii Europejskiej.

W środę 16 marca rozpoczęło się nadawanie numeru PESEL uchodźcom wojennym, co pozwoli dokładnie ich zewidencjonować. Już teraz jednak każda gmina szacuje liczbę uchodźców przebywających na swoim terenie na podstawie informacji zbieranych z ośrodków mieszkalnych oraz od mieszkańców, którzy goszczą Ukraińców w swoich domach.

Te dane codziennie trafiają do powiatów, a potem do wojewody. Służby wojewody opolskiego nie chcą przedstawić statystyki, ale niektóre gminy czy powiaty same publikują te liczby.

W powiecie kluczborskim przebywa ok. 900 uchodźców, z czego ok. 200 w ośrodkach wypoczynkowych, a 700 w prywatnych domach.

W powiecie prudnickim liczba uchodźców jest szacowana na 400. Najwięcej bo ok. 270 w samym Prudniku, z czego 70 osób w zorganizowanych ośrodkach. W powiecie nyskim jest ok. 2 tysięcy, sama gmina Głuchołazy ma już prawie 1100 uchodźców, a gmina Nysa 500.

Powiat kędzierzyńsko – kozielski 950 osób, z czego nieco ponad 700 w Kędzierzynie – Koźlu i to w zdecydowanej większości u rodzin prywatnych.

Najwięcej uchodźców mieszka w samym Opolu – ok. 1,2 tysiąca. W całym województwie jest już szacunkowo ok. 8 – 9 tysięcy uciekinierów przed wojną.

15 marca weszło w życie rządowe rozporządzenie, że każdy udzielający uchodźcom schronienia i gościny może dostać świadczenie pieniężne na ich utrzymanie – 40 złotych dziennie.

Wcześniej (do 6 marca) nieformalna stawka dla ośrodków turystycznych wynosiła 120 złotych dziennie. Pieniądze pochodzą ze budżetu państwa, a wojewoda opolski rozpoczął właśnie proces podpisywania z powiatami porozumień finansowych.

Zgodnie z zawartą umową powiat kluczborski dostanie 134 tysiące na utrzymanie uchodźców w okresie od 28 lutego do 30 marca. To wystarczy na opłacenie pobytu 80 osób, a wszystkie miejsca zapełniono od razu.

- Mam nadzieję, że to dopiero pierwsza transza pieniędzy od wojewody – komentuje starosta kluczborski Mirosław Birecki. - W powiecie w tej chwili przebywa ok. 900 ludzi uciekających przed wojną.

Powiat kędzierzyńsko kozielski ma w porozumieniu zagwarantowane niecałe 95 tysięcy, co wystarczy ma pobyt ok. 100 osób. Uchodźców jest tam prawie 10 razy więcej.

-40 złotych od rządu na wyżywienie i nocleg dziennie, to oczywiście za mało – komentuje właściciel jednego z ośrodków turystycznych. – Trzeba jednak uczciwie przyznać, że o takich pieniądzach była mowa od początku i każdy sam decydował. Dla mniej najważniejsze jest teraz pomaganie tym ludziom. Liczymy na wsparcie wolontariuszy, dary od ludzi i jakoś musimy sobie poradzić. A co będzie dalej, to zobaczymy.

Zgodnie z ustawą o pomocy uchodźcom refundacja kosztów pobytu i wyżywienia dotyczy tylko pierwszych 60 dni po przyjeździe. Potem uchodźcy powinni się usamodzielnić. Artykuł 12 punkt 17 ustawy o pomocy mówi też, że wojewoda zapewnia wyżywienie i noclegi “w miarę posiadanych środków”, co nie daje gwarancji ich wypłacenia. Nie wiemy też czy honorowi i gościnni Polacy będą się domagać pieniędzy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto