"Rzeczniczka" łączy w sobie współczesne losy Opola z historycznymi dziejami miasta. - Bardzo dobrze znam obecny świat urzędniczy, więc jego jest w mojej książce bardzo dużo, ale też - jako, że interesują mnie dzieje miasta - pojawiają się wątki osadzone w przeszłości. Tajemnicza kobieta z portretu i historia sprzed 100 lat nawiązują do mniejszości niemieckiej, której historia od początku mnie interesowała i musiała się znaleźć w tej książce - słyszymy.
Powieść była ukończona już 3 lata temu. - A pisałam ją jeszcze w czasach, gdy miastem rządził Ryszard Zembaczyński, urzędujący przed Arkadiuszem Wiśniewskim prezydent. Oczywiście starałam się, aby bohaterowie różnili się od swoich pierwowzorów, bo to nie jest literatura faktu, a political-fiction - dopowiada autorka.
- Książka zaległa jednak na dysku twardym mojego komputera, bo wszystkie wydawnictwa, do jakich się odezwałam, chciały, bym współfinansowała publikację. Wtedy wydawało mi się to nierealne - w końcu na to potrzeba przynajmniej kilku tysięcy złotych. Zniechęciło mnie to wtedy i zrezygnowałam. Wszystko urealniło się, gdy pojawił się koronawirus. W marcu zaczęłam wrzucać fragmenty książki do internetu, a te bardzo spodobały się wielu osobom i pomyślałam: wydam to teraz albo nigdy! - dopowiada Żuberek-Śmierzyńska.
I tak nasza rozmówczyni nawiązała współpracę z lokalnym wydawnictwem - Igi Media.
- Maciej Nowak obiecał mi wzięcie na siebie składu i łamania książki. Okładkę zaprojektował Mariusz Kula. Ja potrzebuję tylko fundusze na wydruk pierwszego nakładu, by przekuć cyfrowe literki w prawdziwą książkę. Dlatego proszę o wsparcie w wydaniu mojej debiutanckiej powieści trzymającej w napięciu od początku do końca. Coś dla siebie znajdą w niej zarówno opolanie, jak i mieszkańcy pozostałych regionów polski - wylicza Żuberek-Śmierzyńska.
Osoby, które poprzez stronę Zrzutka.pl/Rzeczniczka wesprą opolankę, mogą liczyć na różne przywileje, w zależności od wpłaconej kwoty. - Podeszłam do tej sprawy z humorem i wyodrębniłam kilka grup wpłacających. I tak na przykład za 10 złotych można otrzymać podziękowanie na profilu w mediach społecznościowych, za 50 złotych książkę z autografem oraz oryginalne zakładki, a za 300 złotych książkę z dedykacją, plakat z akwarelą Opola, zakładki i gadżet-niespodziankę - podsumowuje autorka "Rzeczniczki".
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?