- Serce mi pęka, kiedy widzę, że tyle drzew będzie wyciętych. Piły warczą praktycznie non stop - opowiada pani Barbara, która poprosiła nas o interwencję.
Grzegorz Ostromecki, opolski ekolog, też widział dziś wycinkę na skwerze pomiędzy Zamkiem Górnym i galerią Solaris Center.
- To skandal, w Opolu nie szanuje się drzew, za to kocha się beton i asfalt. Ten plac można przebudować, ale po co wycinać od razu wszystkie drzewa? - pyta Ostromecki.
O planowanej wycince informowaliśmy jako pierwsi jeszcze w czerwcu. Wówczas - mimo próśb ze strony opolan - urząd miasta uznał, że drzew nie da się już uratować.
- W związku z rewitalizacją terenu przy Zamku Górnym prowadzone będą prace w otoczeniu dawnej fosy obronnej - tłumaczył Piotr Letachowicz z biura prasowego Urzędu Miasta Opola. - Nad fosą postawimy mostek, umożliwiający mieszkańcom zwiedzanie wieży. W tej chwili znajdują się na placu drzewa, stwarzające zagrożenie bezpieczeństwa budynków zabytkowych lub ograniczają ekspozycję zabytkowych elewacji i dlatego planowane jest usunięcie 37 drzew (pozostaną zaledwie trzy - red.). Warto jednak pamiętać, że w ramach inwestycji posadzonych zostanie 11 nowych drzew i wiele krzewów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?