Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeź drzew na Pasiece w Opolu

Artur Janowski
Wycinka drzew na Pasiece.
Wycinka drzew na Pasiece. Arti
Kolej zleciła wycinkę około 400 drzew wzdłuż torów pomiędzy stacją Opole Główne, a Opole Zachodnie. Ludzie obawiają się, że to początek budowy trasy średnicowej.

Rozpoczęta dziś akcja od razu podniosła ciśnienie wielu mieszkańcom Pasieki.

- Przecież te drzewa stały tu od kilkudziesięciu lat i nikomu nie przeszkadzały - dziwiła się pani Krystyna, lokatorka jednej z kamienic. - Rozumiem, gdyby były chore, połamane, ale nic im nie dolega. Ta ściana drzew była jedyną osłoną naszych budynków przed hałasem ze strony pociągów, których jeździ tędy coraz więcej.

Mieszkańcy podchodzili do pracowników firmy i prosili ich o wstrzymanie wycinki. Niektórzy wręcz płakali, ale wycinki nie zatrzymali.

- Nie mam pretensji do tych co tną, ale do urzędników, którzy wyrazili na to zgodę. Nie wierzę, że gdyby cięli drzewa przed ich domami, to też by się ochoczo na takie akcje zgadzali - mówił nto pan Stanisław, który na Pasiece mieszka od kilkudziesięciu lat. - Na wyspę zawsze mówiło się, że jest zielona. Jak będą wycinać drzewa w takim tempie, to już za kilka lat będą mówić łysa.

Obecna wycinka zakłada, że na Pasiece usunięte mają być drzewa, rosnące bliżej niż 15 metrów od torów. Przedstawiciele PKP uzyskali na to zgodę w urzędzie miasta, bo na takie wycinki pozwala kolei prawo.

- Ścinamy drzewa nie tylko na Pasiece, ale przy całym torowisku między Opolem Głównym, a Opolem Zachodnim - wyjaśnia Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe.

Kolei chodzi o to, by podczas silniejszych wiatrów, gałęzie czy konary nie spadały na tory oraz trakcję elektryczną, czy też bezpośrednio na przejeżdżające pociągi.

- W ubiegłym roku, działo się tak na Pasiece wiele razy - podkreśla Siemieniec. - Potem nasi pracownicy musieli sprzątać konary, bo zagrażały bezpieczeństwu podróżnych. Wycinka odbywa się pod okiem ornitologa. Gdyby coś wzbudziło jego niepokój, prace będą przerwane.

Wiemy też, że odcinek linii kolejowej na Pasiece czeka przebudowa. To oznacza, że drzewa i tak by zniknęły.

- To wcale nie jest takie pewne - przekonuje tymczasem Tomasz Wolny, ekolog, którego o wycince zawiadomili mieszkańcy. - Trzeba pamiętać, że PKP starają się o decyzję środowiskową w sprawie modernizacji linii i do czasu jej uzyskania, powinny powstrzymać się z usuwaniem tych drzew.

Mieszkańcy wyspy obawiają się także, że wycinka to tak naprawdę wstęp do budowy trasy średnicowej, którą chcą budować władze miasta. Trasa miałaby być poprowadzona w bliskiej odległości od torów.

Urzędnicy ratusza przekonują jednak, że obecne usuwanie drzew z drogą nie ma nic wspólnego. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wciąż bada odwołania mieszkańców w sprawie decyzji o zgodzie na budowę trasy. Dlatego żadne prace nie są prowadzone.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto