Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeź drzew w Opolu dopiero się zaczyna [wideo]

Artur Janowski
Arti
Mieszkańcy ulicy 1 Maja zaalarmowali ratusz w sprawie nielegalnej wycinki drzew. Tymczasem właściciel działki - w myśl nowych przepisów - pytać o zgodę nie musiał.

Kilkadziesiąt żywotników rosło na pustej działce w pobliżu skrzyżowania ul. 1 Maja i Katowickiej. Do tej pory był tam urządzony hotelowy parking, ale drzewa - jak oceniają mieszkańcy - samochodom w żaden sposób nie przeszkadzały.

- Dlatego nie rozumiemy, dlaczego w ciągu zaledwie jednego dnia zostały wycięte - mówi pani Halina, która poprosiła nto o interwencję. - Próbowaliśmy podpytywać o powody w hotelu, ale personel nie chciał nic mówić, a z właścicielem działki nie mamy żadnego kontaktu.

Właściciel nie znalazł czasu na rozmowę z nto, nie musiał się także starać o zgodę na wycinkę w urzędzie miasta. Znowelizowana ustawa o ochronie przyrody zezwala na to, aby drzewa i krzewy, rosnące na terenach prywatnych, można było usuwać niemal bez żadnego nadzoru. Ograniczona jest wyłącznie wycinka „w celach gospodarczych”.

Przeczytaj też: Wielka wycinka na wyspie Bolko

Wycince na ulicy 1-Maja przyjrzeli się urzędnicy ratusza. Jak informuje ratusz zgodnie z ustawą od 1 stycznia 2017 r. nie jest wymagane zezwolenie na usunięcie drzew, których obwód pnia na wysokości 130 cm nie przekracza: 100 cm - w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej, czy platanu klonolistnego oraz 50 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew.

- Usuwane żywotniki miały obwody poniżej 50 cm, zatem zezwolenie nie było potrzebne - informuje Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miasta Opola, ale też dodaje, że trwa postępowanie wyjaśniające, czy nie usunięto też innych drzew, na które pozwolenie było wymagane.

Na razie większość właścicieli prywatnych działek wie tylko, że obowiązuje nowe prawo. Informacji szukają w ratuszu, a telefonów w sprawie drzew jest bardzo dużo.

- Niektóre osoby nie dowierzają, chcą byśmy wydawali opinie na piśmie, ale takiej procedury nie ma. Udzielamy informacji, decyzję podejmuje właściciel - podkreśla Rabiega.

Urzędnicy spodziewają się jednak, że wycinek - takich jak ul. 1 - Maja - będzie w mieście coraz więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto