Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są zarzuty dla wiceprezesów WiK w Opolu. Zostali zawieszeni, mają też dozór policji

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Agnieszka M. i Sebastian P. mają dozór policji, zostali też zawieszeni w funkcjach członków zarządu.
Agnieszka M. i Sebastian P. mają dozór policji, zostali też zawieszeni w funkcjach członków zarządu.
Agnieszka M. i Sebastian P. są podejrzani o niegospodarność w wyniku której wyrządzono spółce WiK szkodę w łącznej wysokości 2 650 000 złotych - poinformowała prokuratura. Podpisali umowę na dostawę prądu z firmą, która nie miała licencji na prowadzenie działalności przez cały okres zobowiązania. W ramach środka zapobiegawczego M. i P. zostali zawieszeni w czynnościach służbowych członka zarządu WiK w Opolu. Spółka wydała oświadczenie w tej sprawie.

To ciąg dalszy afery w spółce Wodociągi i Kanalizacje w Opolu o której portal nto.pl pisze od kwietnia. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy przedstawiła właśnie zarzuty Agnieszce M. i Sebastianowi P. – członkom zarządu przedsiębiorstwa Wodociągi i Kanalizacja w Opolu.

Agnieszka M. i Sebastian P. są podejrzani o niegospodarność w wyniku, której wyrządzono spółce WiK szkodę w łącznej wysokości 2 650 000 złotych.

- Na podstawie zebranego w toku śledztwa materiału dowodowego ustalono, że Agnieszka M. i Sebastian P. działając w imieniu WiK. Sp. z o.o. w Opolu zawarli w drodze postępowania przetargowego umowę na dostawy energii elektrycznej z podmiotem, który nie spełniał kryteriów dopuszczających go do przetargu - poinformował rzecznik prasowy i prokurator Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk. - Następnie po rozwiązaniu przez wybrany podmiot zawartej umowy na dostawę energii, zawarli działając w imieniu WiK w Opolu ugodę, na mocy, której zrzekli się części należnych reprezentowanemu przez siebie podmiotowi gospodarczemu roszczeń w łącznej wysokości 2 650 000 zł.

Do niegospodarności miało dojść w okresie od lipca 2021 roku do lutego 2022 roku. Jak ustalił portal nto.pl, członkowie zarządu WiK wybrali firmę, która nie przedstawiła zaświadczenia o zaleganiu składek ZUS, ale przede wszystkim nie miała licencji na świadczenie usług na cały okres świadczenia umowy. Mało tego, członkowie zarządu mieli być informowani przez innych pracowników spółki, że zawarcie umowy z takim podmiotem może być naruszeniem prawa, ale decyzji nie zmienili.

Przesłuchani w charakterze podejrzanych Agnieszka M. i Sebastian P. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

- Prokurator zastosował wobec obojga podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zawieszenia w czynnościach służbowych członka zarządu WiK w Opolu - przekazał rzecznik prokuratury. - Obojgu podejrzanym za zarzucany czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Członek zarządu WiK Paweł Kawecki po publikacji informacji o zarzutach i zawieszeniu członków zarządu WiK wydał oświadczenie w tej sprawie. Zapewnił, że sytuacja w spółce jest stabilna zarówno pod kątem finansowym jak i organizacyjnym.

"Wszystkie procesy realizowane przez spółkę zachodzą w sposób niezakłócony. Osobiście jako członek zarządu odpowiadam w tej chwili za pracę spółki" - napisał Paweł Kawecki.

W dalszej części Kawecki pisze, że - wg niego - zarzuty prokuratora "nie znajdują potwierdzenia w faktach". Przekonuje też, że przeprowadzenie kontrowersyjnego przetargu na prąd nie przysporzyło spółce strat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Są zarzuty dla wiceprezesów WiK w Opolu. Zostali zawieszeni, mają też dozór policji - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto