Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd obniżył karę hersztowi wrocławskiej szajki, która okradała domy na Opolszczyźnie

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Parys S. oraz jego wspólnicy przyjeżdżali na gościnne występy na Opolszczyznę z Wrocławia. Szajka w latach 2014-2016 dokonała kilkunastu włamań głównie na Opolszczyźnie. Na celownik brali domy m.in. w Dąbrówce Górnej, Boguszycach, Wawelnie, Chrząstowicach, Prószkowie, Czarnowąsach, Grodźcu (gm. Ozimek), Niewodnikach i Schodni.
Parys S. oraz jego wspólnicy przyjeżdżali na gościnne występy na Opolszczyznę z Wrocławia. Szajka w latach 2014-2016 dokonała kilkunastu włamań głównie na Opolszczyźnie. Na celownik brali domy m.in. w Dąbrówce Górnej, Boguszycach, Wawelnie, Chrząstowicach, Prószkowie, Czarnowąsach, Grodźcu (gm. Ozimek), Niewodnikach i Schodni. Mirela Mazurkiewicz
Blisko rok temu opolski sąd ustalił, że 37-letni Parys S. wraz ze swoimi "żołnierzami" dokonał kilkunastu włamań oraz rozboju na terenie województwa opolskiego, w trakcie którego sterroryzował starszą kobietę nożem, a później uwięził w łazience.

Herszt bandy oraz jego wspólnicy przyjeżdżali na gościnne występy na Opolszczyznę z Wrocławia. W lipcu 2016 roku weszli do jednego z domów Niemodlinie. Zdaniem śledczych Parys S. miał w ręce nóż, którym sterroryzował znajdującą się w środku kobietę, a następnie zamknął ją w łazience i ukradł biżuterię o wartości 5 tys. złotych oraz 700 złotych w gotówce.

24-letni Konrad L., jeden z "żołnierzy" głównego oskarżonego, mówił w czasie śledztwa, że pomysłodawcą włamania był Parys S. Mężczyzna nie działał na ślepo. Przygotował się do skoku m.in. podszywając się pod... sprzedawcę czekolady. Konrad L. opowiadał, że S. wytypował starszą panią z Niemodlina, bo gdy zapukał do niej jako handlarz łakociami zauważył, że "jest obwieszona złotem". Wtedy uznał, że ten napad może się opłacić.

- Gdy weszliśmy do domu Parys podszedł do tej kobiety i zatkał jej usta ręką. Powiedział, że ma oddać biżuterię i pieniądze, a wtedy nic się jej nie stanie. Dała chyba cztery pierścionki i 400 złotych. Parys próbował ją zamknąć w piwnicy, ale ona nie chciała tam wejść. Wtedy zamknął ją w łazience - mówił przed sądem Konrad L.

Parys S. działał w warunkach recydywy. Do pierwszego z przestępstw objętych tym śledztwem doszło w listopadzie 2014 roku. Cztery miesiące wcześniej mężczyzna wyszedł z więzienia, do którego trafił za podobne przestępstwa (był karany m.in. za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia). Również jego współoskarżeni mieli wcześniej konflikt z prawem.

Szajka z Wrocławia w latach 2014-2016 dokonała kilkunastu włamań głównie na Opolszczyźnie. Na celownik brali domy m.in. w Dąbrówce Górnej, Boguszycach, Wawelnie, Chrząstowicach, Prószkowie, Czarnowąsach, Grodźcu (gm. Ozimek), Niewodnikach i Schodni. Wchodzili przez okna. Kradli głownie biżuterię, pieniądze, laptopy i telefony komórkowe.

Oprócz Parysa S. i Konrada L. przed sądem stanął również 28-letni Dominik P., który też miał jeździć na "akcje".

Sąd Okręgowy w Opolu skazał pod koniec 2019 roku herszta bandy na karę 15 lat więzienia. Dwóm pozostałym mężczyznom wymierzył znacznie niższe kary. Konrad L. miał trafić za kratki na 4 lata, natomiast Dominik P. na rok. Sędzia w uzasadnieniu zwrócił m.in. uwagę na to, że poszkodowani - za sprawą oskarżonych - utracili poczucie bezpieczeństwa we własnych domach. Nie doznali urazów na ciele, ale krzywda psychiczna, w ocenie sądu, jest nie do wymazania. Mężczyźni mieli też naprawić szkodę, którą oszacowano na ponad 70 tys. złotych.

Cała trójka odwołała się od wyroku. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał, że tylko Parys S. zasługuje na obniżenie kary z 15 do 12 lat więzienia. Pod uwagę wziął m.in. to, że mężczyzna na pewnym etapie sprawy współpracował ze śledczymi i wskazał domy, do których się włamał. Dzięki temu udało się ustalić miejsca, których wcześniej nie połączono z działalnością grupy Parysa S.

Wyrok jest prawomocny.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto