Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seks przestał być tabu, nie boimy się nowości w łóżku

Maciej Wąsowicz
Do seksu trzeba podchodzić rozumnie - mówią Katarzyna Żmudzka i Maciej Skowroński, szczęśliwa para z Dąbrowy Górniczej.
Do seksu trzeba podchodzić rozumnie - mówią Katarzyna Żmudzka i Maciej Skowroński, szczęśliwa para z Dąbrowy Górniczej.
Inicjacja seksualna dużo wcześniej niż w innych miejscach kraju, śmiałe zachowania w łóżku i częste zdrady małżeńskie - tak jawi się nasz region w najnowszym raporcie Zakładu Seksuologii Śląskiej Akademii Medycznej w ...

Inicjacja seksualna dużo wcześniej niż w innych miejscach kraju, śmiałe zachowania w łóżku i częste zdrady małżeńskie - tak jawi się nasz region w najnowszym raporcie Zakładu Seksuologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Badania przeprowadzone wśród młodych ludzi (16-35 lat), których wyniki właśnie teraz podsumowano, nie pozostawiają wątpliwości: - Jesteśmy odważniejsi w tych sprawach niż jeszcze kilka lat temu - mówi dr Krzysztof Nowosielski ze Śląskiej Akademii Medycznej.

Wśród danych, które mogą wywołać wstrząs - takich jak te, że już nawet 14-letni chłopcy i 16-letnie dziewczynki przeżywają inicjację seksualną - są i takie, po których oblejemy się zdrowym rumieńcem. Okazuje się, że sypialnie to wcale nie jedyne miejsca, gdzie lubimy to robić. Łazienka, samochód, kino? Badania mówią - owszem, w tych miejscach odbywa się to coraz częściej. Słowem - fantazji nam nie brakuje.

Wbrew stereotypowi mówiącemu o śląskim tradycjonalizmie, wcale nie obawiamy się nowości w łóżku. Przestajemy bać się eksperymentów, śmiało zaglądamy do

sexshopów. Niestety - fatalnie wyglądamy w badaniach na temat wierności. Aż 58 procent mężczyzn w naszym województwie przyznaje się do zdrady małżeńskiej. Także Ślązaczki coraz rzadziej widzą się wyłącznie w roli strażniczek domowego ogniska. W badaniach aż 46 procent z nich przyznało się do zdrady.

W opozycji do tych danych - w świetle których jesteśmy demonami seksu - stoją wyniki analiz opisujących częstotliwość łóżkowych zbliżeń. Weźmy dla przykładu populację młodych śląskich kobiet - 10 procent z nich mówi, że uprawia seks raz w roku, a ponad 5 procent - że nie robi tego wcale. Kochamy się zatem niezbyt często, ale za to pikantnie. •

Najnowsze badania Zakładu Seksuologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach nie pozostawiają wątpliwości - nie boimy się mówić o seksie i nie boimy się nowości w łóżku. Dr Krzysztof Nowosielski ze ŚAM, który razem z prof. Violettą Skrzypulec, dr Agnieszką Drosdzol, Robertem Kowalczykiem i Magdaleną Łosik przygotował jedno z pierwszych tego typu profesjonalnych opracowań dotyczących zachowań seksualnych mieszkańców Górnego Śląska, nie dziwi się tym danym. Niektóre wyniki badań mogą jednak zastanawiać. - Już nawet 14-letni chłopcy i 16-letnie dziewczynki przeżywają inicjację seksualną. To o wiele wcześniej niż w innych regionach kraju - mówi dr Nowosielski.

Według ogólnopolskich badań, które przeprowadził Zbigniew Lew-Starowicz, średni wiek inicjacji w naszym kraju to 18 lat. Jednak w konkretnych przypadkach zdarza się, że życie płciowe rozpoczynają nawet uczniowie gimnazjum. Wczesne rozpoczęcie życia seksualnego wśród Ślązaków nie dziwi socjologa Krzysztofa Łęckiego z Uniwersytetu Śląskiego. - Seks przestał być u nas tematem tabu - ocenia Łęcki. - Jest obszarem naszego życia, o którym mówi się z ostentacją. Do szybszej inicjacji seksualnej młodzieży przyczynia się także duże zagęszczenie ludności. Śląsk to duża aglomeracja. Młodzież puszczona sama sobie ogranicza swoją ciekawość świata do seksu i alkoholu.

- Podstawą seksu powinno być uczucie. Jeżeli dwoje osób darzy się miłością, to intymne zbliżenie będzie tego dopełnieniem. Tak było w naszym przypadku. Zdecydowaliśmy się na seks dopiero wtedy, gdy byliśmy pewni swoich uczuć - mówią Katarzyna Żmudzka i Maciej Skowroński z Dąbrowy Górniczej. Od trzech lat tworzą zgodną i kochającą się parę. - Kiedy jest czas na pierwsze zbliżenie? To zależy od dojrzałości młodych ludzi. Można być dojrzałym zarówno w wieku 16 lat, jak i osiągnąć to dopiero po dwudziestce - dodają zgodnie.

Purytańska i konserwatywna dotąd śląska sypialnia zaczyna być miejscem bardziej fantazyjnych uciech. Temat seksu zaczął wychodzić poza małżeńskie łoże. Gdzie Ślązacy lubią się kochać? Które miejsca działają na nich jak afrodyzjak? Podnieca ich uprawianie seksu m.in. w łazience, co deklaruje 40 proc. kobiet i 28 proc. mężczyzn. Na miejsce erotycznych uciech wybierany jest także samochód. Miłość na tylnym siedzeniu zadeklarowała aż połowa mężczyzn i 43 proc. kobiet. Na tym nie koniec. W miejscach publicznych (np. w kinie) oraz w szkole lub w pracy seks uprawia blisko jedna piąta Ślązaków. - Seks nie jest niczym złym, po warunkiem, że podchodzi się do niego z głową i z umiarem. Nic na siłę - mówią Katarzyna i Maciej.

Powiedział nam

Senator Kazimierz Kutz

Seks u plebejuszy, w warstwie robotniczej jest bardziej naturalny i mniej zakłamany niż w innych warstwach społecznych. Młodzi Ślązacy zawsze chętnie wchodzili w świat seksu. Dziewczyny chętnie dawały się wprowadzać w jego arkana bardziej doświadczonym chłopcom. Jeśli chodzi o wczesną inicjację seksualną, być może jest to efekt większego ubóstwa niż w innych regionach Polski. W ten sposób młodzi ludzie odreagowują negatywne emocje i wypełniają swój wolny czas. Wcześniejsze rozpoczęcie życia seksualnego może się też wiązać z odejściem od śląskiej tradycji katolickiej. Młodzież za nic ma dekalog, a seks czy złodziejstwo stają się dla niej czymś banalnym.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto