Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seniorzy przejęli klucz do bram Opola. Rozpoczęło się ich kilkudniowe święto

Joanna Tomusiak
Joanna Tomusiak
Barwny korowód opolskich seniorów przemaszerował w poniedziałek przez opolski Rynek i przejął klucze do miasta. Opolskie Dni Seniora potrwają do piątku.

Zaczęło się od występów artystycznych na scenie pod ratuszem. W programie są też zajęcia sportowe, gry plenerowe, bal na 300 par i miejska prywatka.

- Chcemy się bawić. Metryka to tylko liczba, ważne co człowiekowi w duszy gra. A nam gra radość i chęć smakowania życia - mówi 70-letnia Alicja z Opola.

24 lata temu Opole jako pierwsze miasto w Polsce zorganizowało takie święto, które potem chętnie kopiowały inne samorządy. Tytuł „Miasta Przyjaznego Seniorom” nadała Opolu Światowa Organizacja Zdrowia.

Osoby w wieku 60 plus stanowią 29 procent mieszkańców Opola.

- Seniorzy uczą nas, jak czerpać radość z życia niezależnie od wieku– podkreśla Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który jest organizatorem kilkudniowego wydarzenia.

Tegoroczna impreza odbywa się pod hasłem „Mamy pociąg do wszystkiego”. Wydarzenie podzielono na bloki: zabawa, edukacja, sport, relaks, integracja. Tradycyjny korowód - w tym roku pociąg seniorów przy dźwiękach kolejarskich gwizdów - przeszedł spod katedry pod Stację Ratusz. Tam przewodnicząca Rady Seniorów, Teresa Rozmarynowska, odebrała symboliczny klucz do bram miasta z rąk wiceprezydent Małgorzaty Stelnickiej.

- My tutaj postoimy 5 dni, a nasze plany zadziwią niejedną osobę. Opole będzie wesołe, roztańczone i rozśpiewane - mówi przewodnicząca Rady Seniorów w Opolu.

- To dla nas bardzo ważne wydarzenie. Chętnie oddajemy władzę w mieście seniorom, bo wiemy, że od nich możemy się wiele nauczyć. Seniorzy są aktywni, dynamiczni, zarażają nas swoją aktywnością, a my od nich czerpiemy siłę - powiedziała wiceprezydent Stelnicka.

- Seniorada była bardziej kolorowa i muzyczna, niż ta studencka - podsumował Łukasz Śmierciak, naczelnik Wydziału Promocji Opola.

- Nie zamykamy się tylko w środowisku seniorów. Do udziału w naszym święcie zapraszamy wszystkich opolan - dodaje Teresa Rozmarynowska. - Opolscy seniorzy są wyjątkowi. Dzięki nim Opole jest rozśpiewane i życzliwe. a święto seniorów doskonale wpisuje się w miejską kampanię „Opole w rytmie życzliwości”.

Ostatnie święta seniorów z powodu pandemii były skromniejsze. Obowiązywał reżim sanitarny, a to odbiło się na organizacji imprez. Brakowało pełnej integracji i zabaw w licznym gronie. W tym roku jest okazja, by gromadnie brać udział w wielu atrakcjach.

– Mamy pociąg do wszystkiego i odbijemy sobie długą izolację, która najbardziej dotknęła ludzi starszych. Program ułożyliśmy tak, żeby mogło w nim wziąć udział jak najwięcej seniorów i żeby nic nie popsuło dobrej zabawy. Będzie dużo hałasu, żeby o święcie usłyszeli wszyscy - podsumowuje Małgorzata Kozak

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Seniorzy przejęli klucz do bram Opola. Rozpoczęło się ich kilkudniowe święto - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto