Były prezydent Czech ma pamiątkową tablicę i skwer u stóp Wzgórza Akademickiego od czerwca 2012 roku. Wczoraj minęła czwarta rocznica śmierci Havla, ale niewielu opolan zdawało sobie z tego sprawę.
Na placu pojawili się Katrin Weiss i Jarek Dziadek, który prowadzą w Opolu "Jesenicka Lahudkę".
- Posprzątaliśmy trochę teren, bo jakoś wszyscy inni, czyli oficjele i właściciel wzgórza, czyli uniwersytet niespecjalnie pamiętają o tym człowieku. Wielka szkoda, bo to był szczery i prawdziwy przyjaciel Polski i Polaków - opowiada Jarek Dziadek.
Co ciekawe pod jednym z kamieni Katrin Weiss pozostawiła życzenia dla Havla, a taki zwyczaj "przywiozła" ze swoich rodzinnych Czech.
Przypomnijmy, że Havel to nie tylko polityk, ale też pisarz, dramaturg i działacz antykomunistyczny.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?