Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Slalom kajakowy: Rafał Polaczyk opowiada o starcie i sezonie

Katarzyna Fiut
Rafał, najmłodszy z Klanu Polaczyków, idzie w ślady starszych braci i zaczyna liczyć się w światowej stawce slalomistów. Brakuje mu sukcesu indywidualnego, ale liczy, że wreszcie się przełamie
Rafał, najmłodszy z Klanu Polaczyków, idzie w ślady starszych braci i zaczyna liczyć się w światowej stawce slalomistów. Brakuje mu sukcesu indywidualnego, ale liczy, że wreszcie się przełamie fot. archiwum klanu polaczyków
Rafał Polaczyk kilka dni temu został wicemistrzem świata w drużynie w slalomie kajakowym. Zawodnik Zawiszy opowiada o starcie i całym sezonie.

- Przed rokiem w Australii poprowadziłeś drużynę do złota, a indywidualnie zająłeś 6. miejsce. Tym razem w Brazylii zdobyłeś srebro w drużynie, lecz indywidualnie nie zakwalifikowałeś się do finału. Liczyłeś na więcej?
- Jechałem na młodzieżowy czempionat - obok Czecha Pr-skaveca i Włocha De Gennaro - w roli jednego z faworytów do medalu. Byłem przekonany, że z łatwością awansuję do finału, a tam pokażę pełnię swoich możliwości. Ta pewność, niestety, zgubiła mnie w półfinale. Popłynąłem spokojnie, zbyt spokojnie. Gdybym ustrzegł się błędów, znalazłbym się w czołowej dziesiątce rywalizującej o medale, lecz tak się nie stało. Pierwsze 2 punkty karne złapałem na trzeciej bramce, kolejne dwa, nie wiem nawet w którym miejscu slalomu. A, że mniej utytułowani rywale popłynęli na dużym ryzyku i z dużym szczęściem, prysły marzenia o medalu.

- Taka porażka chyba boli?

- Oj bardzo, lecz nie był czasu na jej rozpamiętywanie. Chciałem się zrehabilitować w drużynie. Udało się, choć mieliśmy trudne zadanie, bo ze mną i Maciejem Okręglakiem płynął junior Jakub Brzeziński. Zwyciężyli faworyci Czesi, a nam - mimo 2 punktów karnych - udało się nieznacznie wyprzedzić gospodarzy - Brazylijczyków oraz groźnych Hiszpanów i Brytyjczyków.

- Młodzieżowe mistrzostwa świata otworzyły bogaty sezon, w którym najważniejsze będą mistrzostwa świata seniorów i kwalifikacje olimpijskie. Celujesz w Rio de Janeiro?

- Oczywiście, cały Klan Polaczyków marzy o igrzyskach w Brazylii. Przed nami jednak bardzo trudna i wyboista droga. W pierwszej kolejności należy wywalczyć sobie miejsce w reprezentacji kraju na tę imprezę, a w kajakach jest kilku kandydatów. Zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja, zarówno w kwalifikacjach do kadry, mistrzostwach kraju, czy podczas międzynarodowych startów w Pucharze Świata i mistrzostwach Europy. Pierwsza konfrontacja już w najbliższy weekend w Lipnowskim Mikulaszu podczas Tatrzańskiego Slalomu, a następna tydzień później w Krakowie. Wierzę, że zakwalifikuję się do reprezentacji na wrześniowe mistrzostwa świata i powalczę o olimpijski paszport do Rio de Janeiro na olimpijskim torze w Londynie.

Rozmawiał Kazimierz Fiut

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto