- Takie sytuacje zdarzają się, ale bardzo rzadko - mówi Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - To przecież maszyna, która jak każda inna, też czasami może ulec awarii.
Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek przed południem na ulicy Oleskiej w Opolu.
Zobacz: Śmigłowiec LPR lądował na Oleskiej w Opolu i nie może wystartować [ZDJĘCIA]
Na chodniku przed jednym z budynków w pobliżu skrzyżowania z ulicą Czaplaka zasłabł mężczyzna. W tym czasie w Opolu nie było wolnego zespołu ratownictwa medycznego, który mógłby udzielić mu pomocy.
Na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Polskiej Nowej Wsi. Na ratunek pospieszyli również strażacy, którzy zabezpieczyli lądowisko i wstrzymali ruch na Oleskiej.
Maszyna usiadła na jezdni. Niestety, helikopter nie mógł jednak wystartować z pacjentem do szpitala.
Zobacz też: Na pętli autobusowej na Dambonia w Opolu lądował LPR. Co się stało? [ZDJĘCIA]
- Na urządzeniach pokładowych śmigłowca zaświeciła się kontrolka z komunikatem o usterce, która uniemożliwiła pilotowi odlot - mówi Justyna Sochacka.
Pacjent został przewieziony do szpitala wozem strażackim w asyście lekarza.
W tym czasie z ruchu wyłączony został odcinek Oleskiej od ronda Pileckiego do ulicy Czaplaka, a policjanci kierowali samochody objazdem przez dzielnicę generalską.
Do Opola wezwani zostali mechanicy z Wrocławia i Szczecina. Po 15.30 udało się odpalić silniki i śmigłowiec wystartował.
Teraz trwa udrażnianie ulicy Oleskiej.
OPOLSKIE INFO - 04.05.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?